Temat: film

Dział:

Dodano: Luty 25, 2019

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Oscary 2019: „Zimna wojna” bez statuetki, „Green Book” najlepszym filmem

Regina King odbiera statuetkę za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą (fot. Todd Wawrychuk/©A.M.P.A.S.)

Oscara dla najlepszego filmu roku otrzymał „Green Book” Petera Farrell’ego. Najwięcej statuetek przyznano „Bohemian Rhapsody”. „Roma” Alfonso Cuarona wygrała w tych kategoriach, w których była nominowana „Zimna wojna” Pawła Pawlikowskiego.

Podczas tegorocznej gali oscarowej nie wyłoniono zdecydowanych zwycięzców. Najwięcej nagród zdobył biograficzny film o Freddiem Mercurym "Bohemian Rhapsody" w reżyserii Bryana Singera. Obraz nominowany w pięciu kategoriach zdobył cztery Oscary - za najlepszy dźwięk, najlepszy montaż, najlepszy montaż dźwięku oraz najlepszą pierwszoplanową rolę męską dla Ramiego Malka.

Twórcy nominowanej w siedmiu kategoriach "Czarnej Pantery" (reż. Ryan Coogler) opuścili galę z trzema Oscarami - za najlepszą muzykę oryginalną, najlepszą scenografię i najlepsze kostiumy.

Tyle samo statuetek zdobył "Green Book", który prócz Oscara za najlepszy film, został doceniony za drugoplanową rolę męską Mahershali Aliego (to druga statuetka w dorobku aktora, nagrodzonego w 2016 roku za rolę w "Moonlight" Barry'ego Jenkinsa) oraz najlepszy scenariusz oryginalny.

Nominowana w trzech kategoriach (za film nieanglojęzyczny, reżyserię i zdjęcia) "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego nie otrzymała żadnej statuetki.

"Było tak, jak się spodziewaliśmy. Nic nas nie zaskoczyło" - powiedział dziennikarzom TVN24 Paweł Pawlikowski. "Czas na nowo zakochać się w kinie, bo po tym wszystkim można się odkochać" - dodał.

"Czułem, że w tych nagrodach jest dużo logistyki, strategii korporacyjnej. Z jednej strony rolę odegrały reklamy, z drugiej - poprawność polityczna. Wszystko było przewidywalne" - stwierdził twórca.

Pawlikowski zaznaczył, że wraz z końcem gali oscarowej odczuł ulgę. "To już strasznie długo trwało, a dramaturgia kolejnych nagród filmowych kulminuje się Oscarami. Teraz już jest koniec, pustka, zamęt w głowie, wakacje. I trzeba się znowu zakochać w kinie, bo po tym wszystkim można się odkochać" - powiedział.

Galeria: Zobacz zdjęcia z gali wręczenia Oscarów 2019

Amerykańska Akademia Filmowa trzykrotnie nagrodziła "Romę" Alfonso Cuarona (film był nominowany w dziesięciu kategoriach). Sam Cuaron trzykrotnie wychodził na scenę, odbierając Oscary za reżyserię, zdjęcia i najlepszy film nieanglojęzyczny.

Przemawiając, kilkukrotnie wyraził podziw dla aktorek występujących w filmie, m.in. nominowanych do nagród Akademii Yalitzii Aparicio oraz Mariny de Taviry. "Te aktorki uczyniły »Romę« tym, czym jest. Chciałbym podziękować Akademii, że nagrodzili film o jednej z siedemdziesięciu milionów osób, które pracują jako pomoce domowe, nie mając żadnych praw pracowniczych i które w kinie pojawiają się tylko w tle. Musimy patrzeć tam, gdzie nie patrzą inni" - powiedział meksykański reżyser.

Przegranym tegorocznej gali okazała się "Faworyta" Yorgosa Lanthimosa. Film nominowany w dziesięciu kategoriach otrzymał zaledwie jedną statuetkę dla Olivii Colman za pierwszoplanową rolę kobiecą. Aktorka podziękowała swoim partnerkom z planu: Rachel Weisz oraz Emmie Stone, nazywając je "dwiema najcudowniejszymi kobietami, w których można się zakochać i pracować każdego dnia". Przyznała również, że sama życzyła Oscara Glenn Close, nazywając ją swoją idolką.

45-letnia Brytyjka w 2017 roku zdobyła Złoty Glob za rolę w miniserialu „Nocny Recepcjonista”. Jest również znana z serialu „Broadchurch”, który przyniósł jej nagrodę Emmy.

W przemówieniach podczas tegorocznej uroczystości nie zabrakło mocnych akcentów polityczno-społecznych. Największą burzę oklasków wywołał Spike Lee. "Nie włączajcie tego zegara" – zażartował, odbierając Oscara za najlepszy scenariusz adaptowany do filmu "Czarne bractwo. BlacKkKlansman", napisany wspólnie z Charliem Wachtelem, Kevinem Willmottem i Davidem Rabinowitzem.

"Dziś jest dwudziesty czwarty lutego, najkrótszego miesiąca roku. To również miesiąc dedykowany historii Afroamerykanów. Historii mężczyzn i kobiet. Ponad 400 lat, kiedy nasi przodkowie zostali wykradzeni z Afryki, przywiezieni tutaj, żeby uprawiać pola Virginii" - przypomniał. Jak dodał: "Moja babcia, która dożyła 100 lat, poszła na uczelnię, mimo że jej matka była niewolnicą. I pomogła mnie, swojemu pierwszemu wnukowi, pójść na studia, gromadząc oszczędności". "Dziękuję przodkom, którzy zbudowali ten kraj, pracując w obliczu ludobójstwa jego pierwotnych mieszkańców. To potężny moment. W 2020 r. będą kolejne wybory prezydenckie. To już za chwilę. Pamiętajmy o tym i stańmy po właściwej stronie historii. Wybierzmy miłość, a nie nienawiść. Zróbmy to, co trzeba. Wiecie, że musiałem to wtrącić" - zakończył, a zgromadzona w Dolby Theatre publiczność nagrodziła go stojącą owacją.

Regina King, zdobywczyni Oscara z drugoplanową rolę żeńską w filmie "Gdyby ulica Beale umiała mówić" w reżyserii Barry'ego Jenkinsa oddała hołd afroamerykańskiemu pisarzowi i eseiście Jamesowi Baldwinowi, autorowi książkowego pierwowzoru filmu. "Ty zaś, Barry – zwróciła się do reżysera – otoczyłeś to dziecko miłością i wsparciem. Sama jestem przykładem na to, że miłość i wsparcie dają siłę" – dodała. "Cieszę się, że moje nazwisko zostało wymienione przy waszych" – zwróciła się do pozostałych nominowanych aktorek.

Nagrodę za krótkometrażowy film dokumentalny odebrały twórczynie filmu "Okresowa rewolucja". Film, podobnie jak "Roma", miał swoją premierę na platformie Netflix, gdyż właśnie Netflix był jego producentem.

Najlepszym długometrażowym filmem animowanym wybrano "Spiderman Uniwersum", długometrażowym filmem dokumentalnym - "Free Solo". Za krótkometrażowy film animowany nagrodzono "BAO", za krótkometrażowy film aktorski - "Skin".

Oscary 2019 - lista zwycięzców i nominowanych

Najlepszy film: „Green Book”

Najlepszy reżyser: Alfonso Cuarón - "Roma"

Najlepsza aktorka pierwszoplanowa: Olivia Colman - "Faworyta"

Najlepszy aktor pierwszoplanowy: Rami Malek - "Bohemian Rhapsody"

Najlepsza aktorka drugoplanowa: Regina King - "Gdyby ulica Beale umiała mówić"

Najlepszy aktor drugoplanowy: Mahershala Ali - "Green Book”

Najlepszy scenariusz oryginalny: "Green Book" (Nick Vallelonga, Brian Currie, Peter Farrelly)

Scenariusz adaptowany: „Czarne bractwo. BlacKkKlansman" (Charlie Wachtel, David Rabinowitz, Kevin Willmott, Spike Lee)

Najlepsze zdjęcia:  "Roma" (Alfonso Cuarón)

Najlepsza muzyka: „Czarna Pantera" (Ludwig Göransson)

Najlepsza piosenka: "Shallow" - "Narodziny gwiazdy"

Najlepsze kostiumy: „Czarna Pantera"

Najlepszy montaż:  "Bohemian Rhapsody"

Najlepszy film animowany:  "Spider-Man: Uniwersum"

Najlepszy film nieanglojęzyczny: „Roma" (Meksyk)

Najlepszy dokument: "Free Solo"

Najlepsze efekty specjalne: „Pierwszy człowiek"

Najlepsza charakteryzacja: "Vice"

Najlepsza scenografia: „Czarna Pantera"

Najlepszy montaż dźwięku:  "Bohemian Rhapsody"

Najlepszy dźwięk: "Bohemian Rhapsody"

Najlepszy film krótkometrażowy: "Skin"

Najlepszy krótkometrażowy dokument: "Okresowa rewolucja"

Najlepsza krótkometrażowa animacja: „Bao"

(PAZ, PAP, 25.02.2019)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.