Nie żyje lektor filmowy Janusz Kozioł

Janusz Kozioł miał 68 lat (screen: Youtube.com/KinAds Broker Reklamy Kinowej)
W wieku 68 lat po ciężkiej chorobie zmarł w piątek lektor filmowy i spiker radiowy Janusz Kozioł. Jego głos można było usłyszeć m.in. w wielu serialach i filmach fabularnych, wśród nich: "Pulp Fiction", "Naga broń", "Blues Brothers", "Drakula" i "W imię ojca".
O jego śmierci poinformowano na profilu facebookowym organizacji Polscylektorzy.
Janusz Kozioł w ostatnich latach zmagał się z SLA (stwardnienie zanikowe boczne opuszkowe). Miał problemy z mówieniem, jedzeniem i oddychaniem.
W internecie zorganizowano dla niego zbiórkę środków na leki i specjalistyczną opiekę całodobową. Celem było zebranie 30 tys. zł, ale wsparcie było blisko dziesięciokrotnie większe.
Córka Janusza Kozioła zapewniła, że zgromadzone środki, które nie zostaną wykorzystane na cel opisany w zbiórce, zostaną przekazane na cele charytatywne i społeczne.
Janusz Kozioł urodził się 1 września 1950 r. w Warszawie. Ukończył Wojskową Akademię Techniczną. Z zawodu był żołnierzem, czołgistą, jednak z powodu kontuzji nie mógł rozwijać kariery wojskowej. W 1973 r. rozpoczął pracę w Programie Trzecim Polskiego Radia.
W latach 80. rozpoczął współpracę ze stacjami telewizyjnymi. Czytał ścieżki dialogowe m.in. do znanych filmów fabularnych oraz seriali, wśród nich: "Naga broń", "Blues Brothers", "Pulp Fiction", "Drakula", "W imię ojca", "Podejrzani", "Czas apokalipsy", "Fiorella", "Marina" oraz "Cristina".
Można go było również usłyszeć m.in. w produkcjach dla osób niewidomych i niedowidzących, a także w reklamach, m.in. banku PKO BP.
(PAZ, PAP, 18.01.2019)
