Fala krytyki po wydaniu "Wiadomości" o śmierci prezydenta Gdańska i mowie nienawiści
"Wiadomości" prowadziła w studiu Danuta Holecka, a z Gdańska Krzysztof Ziemiec (screen wiadomosci.tvp.pl)
"Wiadomości" TVP prowadzone z Gdańska przez Krzysztofa Ziemca poświęciły wczoraj 25 minut śmierci Pawła Adamowicza, zamordowanego prezydenta Gdańska. Ich materiał o "mowie nienawiści" skrytykowało wielu dziennikarzy m.in. Wojciech Szacki z "Polityki Insight", Janusz Schwertner z Onet.pl, Krzysztof Berenda z RMF FM czy Piotr Semka z "Tygodnika Do Rzeczy".
W "Wiadomościach" wyemitowano m.in. materiał o języku nienawiści, przypomniano słowa byłego szefa MSZ i polityka PO Radosława Sikorskiego o "dorzynaniu watahy" oraz słowa szefa PO Grzegorza Schetyny o "PiS-owskiej szarańczy".
Osobny materiał poświęcono sylwetce Pawła Adamowicza, którego przedstawiono jako "lubianego przez mieszkańców" prezydenta Gdańska.
Krzysztof Leski, dziennikarz i bloger, który przez ponad rok na Twitterze opisywał zawartość głównego wydania "Wiadomości", przypomina, że tylko w ubiegłym roku TVP pokazała dziesiątki specjalnych materiałów szkalujących Adamowicza, bez komentarza samego zainteresowanego.
Materiał "Wiadomości" - autorstwa Macieja Sawickiego - niesamowicie podły nawet jak na standardy TVP - napisał na TT Wojciech Szacki.
Materiał "Wiadomości" - autorstwa Macieja Sawickiego - niesamowicie podły nawet jak na standardy TVP
— Wojtek Szacki (@szacki) 14 stycznia 2019
Nie ma nadziei dla programu o 19:30. Jedyne pokazane przykłady mowy nienawiści to politycy PO i przyjaciele. Jedyne. Pozostali politycy to najwyraźniej aniołki. Brak słów. Brawo szanowni państwo - ocenił Krzysztof Berenda.
Nie ma nadziei dla programu o 19:30.
— Krzysztof Berenda (@k_berenda) 14 stycznia 2019
Jedyne pokazane przykłady mowy nienawiści to politycy PO i przyjaciele. Jedyne.
Pozostali politycy to najwyraźniej aniołki.
Brak słów. Brawo szanowni państwo.
- Niedobrze mi się robi, gdy oglądam dzisiaj telewizję. Uprawianie polityki na śmierci człowieka, jeszcze przed jego pogrzebem, było niestety do przewidzenia. Ale zakładać pesymistyczny scenariusz, a zobaczyć, jak jest realizowany - dwie różne rzeczy - komentował Marcin Makowski, dziennikarz „Do Rzeczy” i Wp.pl .
- Przykre, że dziś trzeba zajmować się i głośno krzyczeć na temat tego, co się dzieje w TVP - dodawał Janusz Schwertner z Onet.pl.
Niedobrze mi się robi, gdy oglądam dzisiaj telewizję. Uprawianie polityki na śmierci człowieka, jeszcze przed jego pogrzebem, było niestety do przewidzenia. Ale zakładać pesymistyczny scenariusz, a zobaczyć, jak jest realizowany - dwie różne rzeczy.
— Marcin Makowski (@makowski_m) 14 stycznia 2019
Przykre, że dziś trzeba zajmować się i głośno krzyczeć na temat tego, co się dzieje w TVP. https://t.co/8mmjCQ7JXu
— Janusz Schwertner (@SchwertnerPL) 14 stycznia 2019
Do poniedziałkowego wydania odniósł się także Piotr Semka, publicysta "Do Rzeczy": - "Wiadomości" średnio zdały dziś egzamin z powagi chwili. Wobec tragedii w Gdańsku trzeba bylo sobie darować wycieczki wobec Owsiaka.
A także Jakub Szymczuk, osobisty fotograf prezydenta Andrzeja Dudy.
Wiadomości średnio zdały dziś egzamin z powagi chwili. Wobec tragedii w Gdańsku trzeba bylo sobie darować wycieczki wobec Owsiaka.
— Piotr Semka (@PiotrSemka) 14 stycznia 2019
Wiadomości stworzyly chyba najbardziej jednostronny materiał jaki widziałem od dawna i to jeszcze w takim dniu. Nie mogę tego pojąć, jak można tak traktować swoich widzow. Jak już tak ciężko jest się wzbić przynajmniej na próg sprawiedliwej oceny, to lepiej milczeć. To się zemści
— Jakub Szymczuk (@jakub_szymczuk) 14 stycznia 2019
Jarosław Olechowski, szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, odpowiedział na zarzuty na Twitterze. - Materiał Wiadomości TVP o tzw. „mowie nienawiści” prezentował przykłady nieakceptowalnych wypowiedzi polityków - te najbardziej drastyczne, wzywające wprost do stosowania przemocy fizycznej. To było jedyne kryterium doboru tych konkretnych cytatów - podkreślał.
Szanowni Państwo, materiał @WiadomosciTVP o tzw. „mowie nienawiści” prezentował przykłady nieakceptowalnych wypowiedzi polityków - te najbardziej drastyczne, wzywające wprost do stosowania przemocy fizycznej. To było jedyne kryterium doboru tych konkretnych cytatów.
— Jarek Olechowski (@OlechowskiJarek) 15 stycznia 2019
(KW, SK, 15.01.2019)