Ryby
Tak jak w 2018 tematem trendu sustainability były jednorazowe opakowanie plastikowe, których symbolem były słomki, tak w 2019 na takim tematem mogą stać się ryby. Konsumpcja żywności morskiej wzrasta w skali trudnej do porównania z czymkolwiek innym (w 1961 przeciętny mieszkaniec planety zjadał 9 kg ryb rocznie, a było nas około 3 mld; w 2015 każdy zjada przeciętnie ponad 20 kg, a jest nas 7,5 mld).
Wielkość połowów z naturalnych źródeł nie rośnie od lat 80., a niektórzy twierdzą, że zaczęła już spadać w wyniku przełowienia. WWF ostrzega, że oceanom grozi ekologiczna katastrofa, nam - nieodwracalne przerwanie łańcucha dostaw żywności, a 800 mln ludzi na całym świecie utrata źródła utrzymania.
Rozwijają się hodowle morskie, które są kontrolowane przez dochodowe międzynarodowe konsorcja, ale nie przez konsumentów. Świadomość procesu produkcji i oczekiwania wobec standardów żywności hodowanej „na lądzie” są zdecydowanie wyższe niż te, które stosuje się w aquakulturach.
Po czwarte, nielegalne połowy to szósty pod względem wartości przemysł przestępczy na świecie. Szacuje się, że rocznie generuje nawet 36 miliardów dolarów.