Autorzy książki o Macierewiczu chcą przeprosin od Sławomira Cenckiewicza

Sławomir Cenckiewicz zarzuca autorom książki, że fałszują dokumenty (kolaż: screen: Youtube.com/Telewizja Republika/ okładka: Wydawnictwo Znak)
Anna Gielewska i Marcin Dzierżanowski z tygodnika „Wprost” (AWR "Wprost”) chcą przeprosin od Sławomira Cenckiewicza za to, że w tygodniku "Do Rzeczy” (Orle Pióro) napisał o nich, że fałszowali dokumenty, na które powołują się w swojej książce „Antoni Macierewicz. Biografia nieautoryzowana” (Wydawnictwo Znak).
Historyk Sławomir Cenckiewicz, który jest m.in. członkiem kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, opublikował w tygodniku "Do Rzeczy” (wydanie z 3 września) recenzję pt. „Macierewicz - biografia sfałszowana”. Wytykał w niej błędy książki Gielewskiej i Dzierżanowskiego, na co oni odpowiedzieli całostronicowym sprostowaniem.
Wczoraj w "Do Rzeczy” ukazało się niemal równie obszerne „Sprostowanie do sprostowania” autorstwa Cenckiewicza.
– Sławomir Cenckiewicz w swojej recenzji zarzucił nam, że ordynarnie fałszujemy dokumenty i co najmniej dwukrotnie ten zarzut powtórzył. To świadome naruszenie naszych dóbr osobistych. W wysłanym mu piśmie domagamy się przeprosin, a jeżeli nasza prośba nie zostanie spełniona, rozważymy podanie go do sądu – mówi „Presserwisowi” Dzierżanowski.
(PAZ, 14.11.2018)
