„GW”: prokurator stracił sprawę Gmyza i został przeniesiony
Cezary Gmyz (fot. Marcin Obara/Press)
Prokurator Piotr Skiba z Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ, który wszczął śledztwo w sprawie znieważenia pierwszej prezes Sądu Najwyższego przez Cezarego Gmyza, został przeniesiony do pracy w odległej podwarszawskiej jednostce oraz odebrano mu sprawę dziennikarza TVP - informuje „Gazeta Wyborcza”.
Korespondent Telewizji Polskiej w Niemczech Cezary Gmyz 4 lipca napisał na Twitterze: "Sorry ale jak słyszę, że taka szlampa jak I prezes SN robi za wzór cnót to mi się miesiączka cofa". Niemieckie słowo „Schlampe” to wulgaryzm. Od swojego pracodawcy Gmyz otrzymał naganę.
Śledztwo w sprawie znieważenia konstytucyjnego organu RP wszczął prokurator Piotr Skiba. „GW” ustaliła, że zrobił to bez wiedzy swoich przełożonych. Po wszczęciu śledztwa sprawę Skibie zabrano i przekazano do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Natomiast Skiba został delegowany do Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim.
Gazeta podkreśla, że delegacja do podwarszawskiej jednostki jest w środowisku śledczych postrzegana jako kara za wszczęcie śledztwa nie po myśli „dobrej zmiany”.
Prokurator Skiba odmówił komentarza, a Prokuratura Okręgowa nie odpowiedziała na pytania dziennikarzy w tej sprawie.
(PAZ, 05.09.2018)