Wojciech Bojanowski: Zatrzymanie w Tajlandii "niewielkim nieporozumieniem"
Wojciech Bojanowski relacjonował akcję ratowania 13 osób z zalanej jaskini (Screen: Fakty.tvn24.pl)
Reporter TVN Wojciech Bojanowski został we wtorek zatrzymany w Tajlandii pod zarzutem używania drona w pobliżu wejścia do jaskini Tham Luang – podała około godz. 14 stacja. Dwie godziny później dziennikarz wystąpił jednak w materiale na żywo. Zdarzenie nazywa "niewielkim nieporozumieniem".
Bojanowski jako specjalny korespondent "Faktów" TVN relacjonował z Tajlandii akcję ratunkową marynarki wojennej, która wyprowadzała uwięzionych w zalanej jaskini od 23 czerwca 12 nastolatków i ich trenera piłki nożnej. Ponaddwutygodniowa operacja została zakończona we wtorek przed godz. 14 czasu polskiego.
Police have detained a foreign journalist for flying a drone near #ThamLuang. Recently a Thai flew a drone as a helicopter took off.
— Richard Barrow in Thailand (@RichardBarrow) 10 lipca 2018
RT @thestandardth: ผู้สื่อข่าวทีวีจากช่อง TVN โปแลนด์ ถูกเจ้าหน้าที่ควบคุมตัวระหว่างเกาะติดสถานการณ์ถ้ำหลวง เหตุใช้โดรนบริเวณปากทางเข้าออก pic.twitter.com/2kL7UzyIKo
Nasz reporter Wojciech Bojanowski został zatrzymany w Tajlandii pod zarzutem używania drona przy wejściu do jaskini.
— tvn24 (@tvn24) 10 lipca 2018
Nie mamy z nim obecnie kontaktu.
Krótko po tym, jak ostatnia z uwięzionych osób znalazła się na powierzchni, TVN 24 poinformowała na Twitterze o zatrzymaniu Bojanowskiego i o braku kontaktu z reporterem. "Wszystko w najlepszym porządku" – napisał Bojanowski na Twitterze krótko po godz. 16. Stacja odmówiła komentowania zajścia.
Widzę, że niewielkie nieporozumienie z moim udziałem wywołało duże zainteresowanie. Dziękuję za troskę ;) Wszystko w największym porządku - zapraszam na Fakty o 19, gdzie opowiemy o wielkim sukcesie akcji w jaskini #thamluang
— Wojciech Bojanowski (@BojanowskiW) 10 lipca 2018
W mediach społecznościowych pojawiły się komentarze dotyczące użycia drona przez Bojanowskiego. Do sprawy odniósł się Paweł Szot, dziennikarz TVP również zajmujący się na miejscu tematem akcji ratunkowej: "Dyskusja na temat zatrzymania @BojanowskiW jest absurdalna. Wojtek próbował zdobyć najlepszy materiał. Nie używał drona pobliżu lądowiska, lecz w okolicy jaskini. Nie on jeden. Proponuję z krytyką wstrzymać się do uzyskania konkretnych informacji w tej sprawie".
Dyskusja na temat zatrzymania @BojanowskiW jest absurdalna. Wojtek próbował zdobyć najlepszy materiał. Nie używał drona pobliżu lądowiska, lecz w okolicy jaskini. Nie on jeden. Proponuję z krytyką wstrzymać się do uzyskania konkretnych informacji w tej sprawie.
— Paweł Szot (@szotpawel) 10 lipca 2018
W rozmowie telefonicznej z "Presserwisem" Bojanowski potwierdził, że zatrzymanie było wynikiem nieporozumienia, które udało się szybko wyjaśnić.
(MK, 10.07.2018)