Dział: PUBLIC RELATIONS

Dodano: Maj 11, 2018

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Producent Cisowianki rezygnuje ze współpracy z Warsaw Media House

Sprawę nieuprawnionych wezwań rozesłanych przez Warsaw Media House nagłośnił serwis Bezradnik.pl

Producent wody Cisowianka chce zakończyć współpracę z agencją Warsaw Media House. To efekt krytycznej publikacji serwisu Bezprawnik.pl, w której opisano nieuprawnione wezwania do usunięcia treści rozesłane przez agencję w imieniu Cisowianki. Warsaw Media House określa sprawę jako "tanią sensację".

Warsaw Media House realizowała dla producenta Cisowianki, firmy Nałęczów Zdrój SA, komunikację kryzysową związaną z wpisem na Facebooku Partii Razem. W czerwcu 2017 roku nawoływała ona do bojkotu Cisowianki ze względu na finansowanie organizacji antyaborcyjnej przez fundację, którą kieruje wiceprezes producenta wody Paweł Witaszek. We wrześniu 2017 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał wpis Partii Razem za nieprawdziwy i szkodliwy dla marki i nakazał jego usunięcie. Pomimo wyroku sądu w mediach pozostały relacje, m.in. zrzuty ekranowe oryginalnego wpisu. Firma Nałęczów Zdrój zleciła Warsaw Media House, by sprawdziła możliwość ich usunięcia.
Agencja Warsaw Media House wyszukała strony internetowe, które pisały o sprawie, i wezwała je do usunięcia artykułów. Podobne wezwania trafiły m.in. do Jacka Kotarbińskiego i Jakuba Kralki z serisu Bezprawnik.pl. Jak relacjonuje Kralka, pod wezwaniem podpisała się bez nazwiska "Anna, Młodszy specjalista ds. Marketingu", a powiadomienie zostało wysłane spod adresu w ogólnodostępnej domenie Gmail.com. Kralka podzielił się z internautami również kopią otrzymanego wezwania, w którym Warsaw Media House w imieniu Cisowianki domaga się usunięcia artykułu zamieszczonego "w dniu brak o godzinie brak" - bez informacji o pełnomocnictwie ani wyjaśnienia, na czym miało polegać naruszenie.
W dzień po publikacji wpisu Kralki firma Nałęczów Zdrój ogłosiła zamiar zmiany agencji. W oświadczeniu producent Cisowianki odcina się od działań agencji. "Żadne z wezwań wystosowanych przez Warsaw Media House Sp. z o.o. Sp. k. nie jest i nie może być traktowane jako działanie podejmowane w imieniu Nałęczów Zdrój S.A. Prosimy uznać otrzymane od Warsaw Media House pisma za niebyłe". Firma zarzuca agencji "nieuprawnione działanie wykraczające poza zakres umocowania", co ma być podstawą do rozwiązania umowy.
Pytany przez "Presserwis" o sprawę i ewentualne planowane zmiany w wewnętrznych procedurach przedstawiciel Warsaw Media House odmówił komentarza. W rozmowie telefonicznej sytuację nazwał "tanią sensacją" i dodał, że firma "nie zamierza podejmować żadnych działań".

(MK, 11.05.2018)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.