Janusz Majcherek zrywa ponad 20-letnią współpracę z Programem II Polskiego Radia
Janusz Majcherek zrywa ponad 20-letnią współpracę z Programem II Polskiego Radia (screen Youtube.com)
- Do Polskiego Radia wróciła cenzura - alarmuje Janusz Majcherek. Krytyk literacki i dyrektor artystyczny Teatru Polskiego w Warszawie po ponad 20 latach zrywa współpracę z programem II PR. Twierdzi, że za wiedzą Krzysztofa Gottesmana z audycji "O wszystkim z kulturą" został wycięty fragment jego wypowiedzi dotyczący antysemickiej nagonki z marca 1968 roku.
Audycja pod redakcją Bartosza Panka została wyemitowana w radiowej Dwójce 30 stycznia br. o godz. 18. Nagrano ją wcześniej. Gośćmi programu byli historyk prof. Marcin Zaremba, krytyk i znawca teatru Tomasz Mościcki oraz Janusz Majcherek. Tematem była 50. rocznica wystawienia "Dziadów" w reżyserii Kazimierza Dejmka w warszawskim Teatrze Narodowym. Od zdjęcia spektaklu z afisza rozpoczęły się tak zwane wypadki marcowe w 1968 roku. - Pod koniec programu, odpowiadając na pytanie prowadzącego, z profesorem Zarembą porównaliśmy nagonkę antysemicką z 1968 roku do obecnej atmosfery panującej w Polsce. Ten fragment audycji został usunięty - mówi "Presserwisowi" Janusz Majcherek. Z trzech niezależnych źródeł dowiedzieliśmy się, że decyzję o wycięciu fragmentu podjął Krzysztof Gottesman, kierownik redakcji publicystyki Programu II.
W e-mailu do Gottesmana Janusz Majcherek zaprotestował przeciwko tej ingerencji i stwierdził, że według niego "zrodziła się ona z przesłanek ideologicznych". "Wycięcie pointy dyskusji, zwłaszcza wypowiedzi profesora Zaremby i po części mojej, było wynikiem zapędów iście cenzorskich" - napisał Majcherek. Krytyk zapowiedział jednocześnie, że jego "wszelkie związki z II Programem ustają". Kopię listu Majcherek przesłał także Małgorzacie Małaszko-Stasiewicz, redaktor naczelnej programu II PR.
W ubiegłym tygodniu na zebraniu z zespołem Dwójki Gottesman stwierdził, że e-maila nie dostał. Janusz Majcherek otrzymał natomiast odpowiedź od Małaszko-Stasiewicz. W liście, do którego dotarliśmy, szefowa Programu II pisze: "Nic nie rozumiem. Cóż takiego zdarzyło się wczoraj, że tak bardzo się uniosłeś? (...) Tylko niezrozumiałym dla mnie uniesieniem mogę tłumaczyć sobie konieczność czytania o tajemniczych przesłankach ideologicznych, którym hołduje Dwójka". Z Małgorzatą Małaszko-Stasiewicz nie udało nam się skontaktować.
Krzysztof Gottesman odmówił "Presserwisowi" skomentowania zaistniałej sytuacji. - To są sprawy korporacyjne. Proszę się kontaktować z rzeczniczką prasową Polskiego Radia" - mówi Gottesman. Rzeczniczka Małgorzata Kaczmarczyk nie odpowiedziała na nasze pytanie, dlaczego i kto podjął decyzję o ocenzurowaniu audycji.
(Mackuch, 08.02.2018)