Dział: WYWIADY

Dodano: Czerwiec 22, 2006

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Przyjechaliśmy wygrać

Katarzyna Nowacka, art director i Tomasz Zieliński, copywriter, 27-latkowie z agecji TBWA Warszawa wygrali na festiwalu w Cannes konkurs Młodzi kreatywni. Mieli przygotować kampanię dla Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, zachęcającą do wspierania tej organizacji przez darowizny czy też wolontariat. Pokonali 35 zespołów kreatywnych. To pierwsza tego typu nagroda dla Polski w Cannes.

Ile mieliście czasu na przygotowanie projektu?


Katarzyna Nowacka: Brief dostaliśmy w niedzielę wieczorem i na przygotowanie projektu mieliśmy cały poniedziałek. Końcowym efektem mogły być dwa layouty prasowe, natomiast my zrobiliśmy tylko jeden, bo stwierdziliśmy, że jeśli mamy wygrać, to tylko tym i drugiego nie ma sensu robić.

Pracowaliście 24 godziny?


KN: W niedzielę byliśmy na tyle zmęczeni, że tak naprawdę nawet nie myśleliśmy o projekcie i w poniedziałek też nie zaczęliśmy o 8, tak, jak można było, tylko około 9. Skończyliśmy o 17, a można było pracować do 20.

Tomasz Zieliński: Poza tym przez samolot spóźniliśmy się na brief, tak więc przeczytaliśmy go tylko z kartki. A jednak się udało.

Wasz projekt różni się od innych. Nie jest tak dosłowny.
KN:
Bardzo lubimy lekkość, lubimy inaczej potraktować temat. Pierwszymi skojarzeniami są tu płaczące dzieci, matki, my chcieliśmy od tego odejść. Pokazać coś, co nie byłoby tak dramatyczne, ale równie mocne. Stąd te plamy, które może nie są dosłowne, ale wciągają widza. Poza tym są inne, co może zdecydowało o tym, że wygraliśmy.

To był wasz pierwszy pomysł?


TZ: Zawsze jest tak, że tych pomysłów jest na początku mnóstwo. Myśleliśmy o drzewie, o labiryncie, o puzzlach. W końcu wybraliśmy to moro, które też nie było oryginalne, bo były podobne prace, ale widać mniej mówiły.

Dostaliście medale. Czy coś jeszcze?
KN:
Dostaliśmy też iPody, ale gorsze od tych, które otrzymaliśmy w Polsce podczas Młodych kreatywnych. Dostaliśmy też bardzo dziwną nagrodę od agencji fotograficznej Getty Images, która polega na tym, że możemy sobie wybrać jedno ich zdjęcie i je dostać.

Co wam da ta nagroda w Cannes?


KN: Oczywiście pomoże nam w karierze. (śmiech)

TZ: Mamy poczucie, że nie jesteśmy gorsi od ludzi z Brazylii, Portugalii, że nie jest tak, że oni są bardziej kreatywni, a my z Polski nie mamy szans na nic. Przyjechaliśmy tu wygrać. Wierzyliśmy w to i udało się.

Rozmawiał w Cannes Dariusz Klimczak


Czytaj również: Pierwszy Złoty Lew dla Polaków w konkursie Young Creatives

(DAR, 22.06.2006)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.