Jesteśmy otwarci
Joachim Weidemann, dyrektor i redaktor Verlagsgruppe Handelsblatt w Europie Środkowej i Wschodniej
Czy Verlagsgruppe Handelsblatt planuje dalsze inwestycje w Polsce? W Internecie czy również innych mediach?
Oczywiście z Money.pl, jako naszym partnerem, będziemy się dalej rozwijać i wzmacniać czołową pozycję portalu w Polsce. Mamy wrażenie, że znaleźliśmy młody i prężny zespół, który będzie z uwagą śledził polski rynek. Generalnie jesteśmy otwarci na dalszych partnerów i będziemy sprawdzać inne możliwości przejęcia, które będą odpowiadały naszej strategii. Dotyczy to zarówno Internetu, jak i prasy.
Dlaczego wybraliście Polskę jako kolejny etap ekspansji w środkowowschodniej Europie?
Od dawna obserwowaliśmy ten rynek i prowadziliśmy wiele rozmów. Dlaczego teraz wykonaliśmy ten krok? Nasza decyzja ma kilka powodów: polska dynamika, rola Polski w Unii Europejskiej, ponowny rozruch na rynku mediów w Polsce, który daje nowe szanse rozwoju. Ponieważ jesteśmy obecni w większości krajów sąsiedzkich Polski (obok Niemiec są to Bułgaria, Czechy, Słowacja, Ukraina), wejście na ten rynek miało tym bardziej sens.
Dlaczego Internet, a nie na przykład prasa?
Fakt, że wybraliśmy Internet, nie oznacza, że rezygnujemy z prasy. Jednak dla ludzi młodych i kadry menedżerskiej Internet już dziś ma znaczenie strategiczne. A pod tym względem uważamy Money.pl za lidera na rynku, za najbardziej innowacyjny portal poświęcony finansom i gospodarce.
Czy Verlagsgruppe Handelsblatt będzie wspierała Money.pl redakcyjnie?
Nasz udział w przedsiębiorstwach, w każdym z krajów, polega na zachowaniu znacznej samodzielności i odpowiedzialności partnerów. Ale z pewnością będziemy wspierać Money.pl w każdej dziedzinie, jeśli byłoby to potrzebne.
Rozmowę przez Internet przeprowadziła Romana Zygmunt
(ROM, 13.06.2006)