TVP zmienia politykę publikacji treści, ale nie zniknie z YouTube
Jeden z kanałów Telewizji Polskiej w serwisie YouTube (screen za YouTube.com)
TVP - wbrew doniesieniom medialnym - nie planuje wycofania się z kanałów w serwisie YouTube. Będą one narzędziem promocyjno-informacyjnym, szczególnie treści pochodzących z serwisu Vod.tvp.pl. Podobny model wykorzystuje TVN.
Informacja o tym, że TVP ma zupełnie zniknąć z YouTube, po raz pierwszy pojawiła się w styczniu ub.r. i wróciła w miniony weekend. Jednak przedstawiciele publicznego nadawcy zaprzeczają.
- Nie ma planu wycofania się z YouTube, ale stanowczo zmieniliśmy politykę w tej kwestii. Nie publikujemy już pełnych treści, ale ich fragmenty. Obecność na YouTube ma służyć promocji naszych serwisów, a szczególnie platformy VoD, którą będziemy rozwijać przez najbliższe lata - wyjaśnia Kuba Sufin, dyrektor Ośrodka Mediów Interaktywnych Telewizji Polskiej. Sufin potwierdza, że TVP od pewnego czasu negocjuje z Google poprawę warunków biznesowych oferowanych przez YouTube. Nieoficjalnie mówi się, że chodzi m.in. reklamy wyświetlane przy materiałach promujących programy Telewizji Polskiej.
- Nie liczyłbym na duże przekierowanie ruchu drogą organiczną. Filmy, które telewizja wrzuca na YouTube, mają bardzo mało wyświetleń, a ponadto trzeba pamiętać, że użytkownicy tego serwisu niezbyt chętnie go opuszczają. Sporo będzie zależało także od nowej aplikacji i jakości treści, które będzie ona oferować - komentuje Daniel Barszcz, content marketing specialist w firmie Muse, specjalizującej się w analizie ruchu na YouTube. Ekspert nie przesądza o sukcesie czy o porażce. - Warto przyjrzeć się konkurencji, TVN dobrze wykorzystał podobny model - dodaje.
(JOK, 01.06.2017)