Prezes "RDC" nawołuje do selekcji informacji na temat wypadku Beaty Szydło

Screen ze strony rdc.pl

Tadeusz Deszkiewicz, prezes "Radia Dla Ciebie" nawołuje do selekcji informacji nt. wypadku Beaty Szydło. Zapewnia, że to nie cenzura, a walka z mową nienawiści.

W piątek (10 lutego br.) samochód wiozący przez Oświęcim premier Beatę Szydło miał wypadek. Szefowa rządu z niegroźnymi potłuczeniami została odwieziona do miejscowego szpitala, skąd helikopterem przetransportowano ją do Warszawy.

Do wypadku doszło, gdy rządowa kolumna samochodów wyprzedzała Fiata Seicento, którego kierowca wykonał nagły manewr skręcając w lewo. Kierowca lizuzyny, w której siedziała premier Szydło chcąc uniknąć wypadku próbował zjechać na pobocze i uderzył w drzewo. 

Po wypadku media zaczeły pytać o stan służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie przypominając ostatnie zdarzenia drogowe - prezydenta Andrzeja Dudy i ministra Antoniego Macierwicza. Komentatorzy, eksperci, ale również politycy mówili o możliwych naciskach na szefów BOR-u i bagatelizowaniu procedur.

Na medialną dyskusję zareagował Tadeusz Deszkiewicz, prezes "Radia dla Ciebie", który w apelu opublikowanym na stronie rdc.pl prosi szefów państwowych rozgłośni o selekcję nadawanych informacji. Przy okazji twierdząc, że wcale nie nawołuje do cenzury.

Apeluję do Prezesów 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia, aby wyłączyli z antenowej debaty tych wszystkich, którzy jakąkolwiek tragedię wykorzystują do realizacji swych wątpliwych celów politycznych. To nie jest nawoływanie do powrotu cenzury, to tylko dramatyczna próba ucywilizowania naszego politycznego i społecznego życia i zatrzymania groźnej wewnętrznej wojny domowej - napisał Deszkiewicz.

(TAD, 12.02.2017)