Tysiąc złotych grzywny dla blogerki za zniesławienie posła Dawida Jackiewicza
Krakowski Sąd Okręgowy uznał, że Renata R.-K., prowadząca blog na Onecie, zniesławiła byłego ministra skarbu Dawida Jackiewicza, pisząc, że dopuścił się "zabójstwa z zimną krwią".
W wyroku wydanym po procesie karnym o zniesławienie sąd uznał, że blogerka podawała nieprawdę i naruszyła dobra osobiste Dawida Jackiewicza, przekraczając granice dozwolonej krytyki i co najmniej godząc się na to, że jej słowa mogą go narazić na utratę zaufania niezbędnego do sprawowania mandatu posła na Sejm. Ukarał oskarżoną grzywną w wysokości 1 tys. zł, obciążył ją kosztami procesu w wysokości blisko 5 tys. zł i zarządził podanie wyroku do publicznej wiadomości. Orzeczenie jest nieprawomocne, a obrońca blogerki zapowiedział apelację.
Prywatny akt oskarżenia z art. 212 kk wniósł Dawid Jackiewicz, do września br. minister skarbu w rządzie Beaty Szydło. Sprawę sąd pierwszej instancji rozpatrywał po raz drugi. W pierwszym postępowaniu krakowski sąd uniewinnił oskarżoną, wskazując m.in., iż broniła społecznie uzasadnionego interesu i nie ma podstaw do przyjęcia, że miała zamiar pomówić posła. W wyniku apelacji wyrok został uchylony i sprawa trafiła do ponownego rozpoznania w celu ustalenia, jakie intencje kierowały autorką wpisu.
Sprawa dotyczy wydarzeń z 2006 roku, kiedy zaalarmowany telefonicznie Dawid Jackiewicz ruszył na pomoc żonie z synem, którzy zostali zaatakowani przez pijanego mężczyznę. Po interwencji posła napastnik doznał obrażeń, które były przyczyną jego śmierci. W kwietniu 2012 r. blogerka zaapelowała do Prokuratora Generalnego o wyjaśnienie sprawy. We wpisie użyła sformułowań, za które została oskarżona przez posła.
(PAP, AMS, 23.11.2016)