Zarzucał Grzegorzowi Hajdarowiczowi pranie brudnych pieniędzy - zapłaci grzywnę
Grzegorz Hajdarowicz (fot. Piotr Król/Press)
Prawnicy Grzegorza Hajdarowicza doprowadzili do skazania internauty, który zarzucał przedsiębiorcy pranie brudnych pieniędzy.
Sąd uznał, że Zygmunt F. dopuścił się pomówienia Grzegorza Hajdarowicza w sierpniu i wrześniu 2012 roku na forum serwisu Wirtualnemedia.pl. Zarzucił jemu i spółce Presspublica (były wydawca "Rzeczpospolitej") działania przestępcze polegające na praniu brudnych pieniędzy.
Grzegorz Hajdarowicz wytoczył Zygmuntowi F. dwa procesy z art. 212 kodeksu karnego, które potem zostały połączone. Sąd Rejonowy w Krakowie najpierw uniewinnił hejtera, bo nie miał pewności, że to on jest autorem wspomnianych wpisów. Oskarżony bronił się, że za wpisami stała osoba, która nielegalnie korzystała z dostępu do jego sieci internetowej.
Sprawa trafiła do krakowskiego Sądu Okręgowego, tam pełnomocnik i adwokat Grzegorza Hajdarowicza argumentował, że Zygmunt F. mieszkał sam, a żeby dostać się do jego sieci trzeba złamać hasło, co wcale nie jest łatwe. Sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia.
Sąd Rejonowy uznał, że Zygmunt F. jest autorem wpisów i ukarał go grzywną w wysokości 2,5 tys. zł. Zasądził także koszty postępowania w wysokości 15 tys. zł. Oskarżony nie zgodził się z werdyktem i sprawa ponownie trafiła do Sądu Okręgowego. Ten 14 listopada 2016 toku podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego skazujący Zygmunta F. na grzywnę.
(21.11.2016)