"Newsweek Polska" zmienia umowy dziennikarzom - mają więcej pisać do internetu
Dziennikarze "Newsweek Polska" (Ringier Axel Springer Polska) dostali propozycje nowych umów. Zmienić się mają warunki płacowe i obowiązki dziennikarzy względem wydania w internecie. Niektórym dziennikarzom zaproponowano też inne warunki zatrudnienia - dowiaduje się "Presserwis". Wydawca nie chce tego komentować.
Nowe umowy mają klauzulę zakładającą, że od grudnia 20 proc. wynagrodzenia zależeć będzie od uznania redaktora naczelnego. - W praktyce to oznacza, że możemy co miesiąc dostawać o 20 procent mniej pieniędzy, bo tak uzna naczelny - mówi anonimowo jeden z dziennikarzy. Gdy spytaliśmy Tomasza Lisa, redaktora naczelnego "Newsweeka", jakimi kryteriami będzie kierował się przy przyznawaniu tej części wynagrodzenia, odpowiedział: - Nie widzę powodu rozmawiania z kimkolwiek o wewnętrznych sprawach firmy i gazety.
Inna klauzula zakłada, że każdy z piszących do papierowego wydania tygodnika będzie musiał obligatoryjnie oddać co miesiąc dwa teksty do jego internetowego wydania. Skąd ten pomysł? - Wygląda, jakby wydawca szykował się do wzmocnienia internetu, lecz nie wiemy, jakim kosztem - mówią dziennikarze.
W nowych umowach znalazła się klauzula, że dziennikarze są teraz "pracownikami marki Newsweek". To zaczęło rodzić spekulacje, że koncern, chce wydzielić tygodnik ze swoich struktur, bo myśli o jego sprzedaży. Stanowczo temu przeczą osoby ze ścisłego kierownictwa wydawnictwa. - To plotki. Koncern nie zamierza sprzedawać "Newsweeka" - powiedział nam jeden z menedżerów Springera.
Agnieszka Odachowska, dyrektor komunikacji korporacyjnej Grupy Onet-RAS Polska, poproszona o komentarz do nowych umów, odpowiada: - Nie komentujemy szczegółów zatrudnienia naszych pracowników i współpracowników. Jednocześnie informuję, że nie jest wprowadzana żadna nowa polityka wynagrodzeniowa w redakcji "Newsweek Polska".
(JK, 20.10.2016)