Producenci „Wołynia” przyjęli od prezesa TVP nagrodę, której nie chciał reżyser

Producenci filmu „Wołyń” we wtorek 4 października podczas specjalnego pokazu filmu przyjęli od prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego specjalną nagrodę. Wcześniej jej przyjęcia odmówił reżyser „Wołynia” Wojciech Smarzowski.

Jak informuje biuro prasowe TVP, producenci „Wołynia” – Dariusz Pietrykowski i Andrzej Połeć – nagrodę w wysokości 100 tys. zł. przekażą na rzecz dwóch fundacji: jedna z nich wspiera poszukiwania i ekshumację ofiar polskich na Kresach, druga – upamiętnia Ukraińców, którzy podczas rzezi wołyńskiej ratowali Polaków.
Jacek Kurski ustanowił specjalną nagrodę dla „Wołynia” podczas zakończonego niedawno Festiwalu Filmowego w Gdyni. „Ten film po raz pierwszy przywraca cześć, godność i honor ofiarom rzezi wołyńskiej” – stwierdził prezes TVP, dodając, że „Wołyń” jest „najważniejszym w ostatnich 27 latach wolnej Polski przykładem polskiego kina historycznego. Żaden z powstałych w tym okresie filmów historycznych nie ma tej świeżości, błysku, artyzmu”.
Reżyser filmu na Festiwalu Filmowym w Gdyni odmówił przyjęcia nagrody prezesa TVP. „To dla mnie bardzo ważne, żeby "Wołyń" nie był używany w żadnych rozgrywkach politycznych” - powiedział wtedy Radiu Tok FM. W poniedziałek 3 października na konferencji prasowej ponownie pytany o swoją decyzję, stwierdził: „Jestem reżyserem i nie lubię, jak mnie ktoś reżyseruje. A tym bardziej, jeśli reżyseruje mnie polityk” i wyjaśnił, że szanuje werdykt jury festiwalu w Gdyni („Wołyń” dostał tam tylko poboczne nagrody), a gdyby „przyjął nagrodę prezesa poza sceną”, ustawiłby się w kontrze do swojego środowiska i „podważyłbym sens tych nagród. Po prostu źle bym się z tym czuł” - stwierdził Smarzowski.
Telewizja Polska była koproducentem „Wołynia”.

(RUT, 05.10.2016)