Jak głosowali członkowie Rady Mediów Narodowych w konkursie na prezesa TVP (kulisy)
Do finałowego etapu konkursu na prezesa Telewizji Polskiej, czyli rozmów kwalifikacyjnych, przeszli: Agnieszka Romaszewska-Guzy, Bogdan Czajkowski, Jacek Kurski i Krzysztof Skowroński – zdecydowała Rada Mediów Narodowych. Najwięcej głosów zdobyli Romaszewska-Guzy i Skowroński.
Za kandydaturą obecnego prezesa TVP Jacka Kurskiego w środę 21 września br. głosowało troje członków RMN - Elżbieta Kruk, Joanna Lichocka i Krzysztof Czabański. Wszyscy są posłami PiS i ta partia wybrała ich do Rady.
W głosowaniu na Agnieszkę Romaszewską-Guzy (szefowa TV Biełsat) i Krzysztofa Skowrońskiego (prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i szef Radia Wnet) posłów PiS wsparł Juliusz Braun (zgłoszony do RMN przez PO). Z kolei na Bogdana Czajkowskiego (publicysta i reżyser) głosowali: Kruk, Czabański i Braun.
Żeby wejść do finału, trzeba było uzyskać poparcie większości RMN, czyli co najmniej trzy głosy. Spośród faworytów wymienianych wcześniej na nieoficjalnej giełdzie nazwisk nie zakwalifikowała się Małgorzata Raczyńska (doradca zarządu TVP), bo z trojga posłów PiS przy jej kandydaturze wstrzymała się od głosu Elżbieta Kruk.
W przypadku wszystkich 18 kandydatów, których zgłoszenia omawiano, wstrzymał się od głosu Grzegorz Podżorny (zaproponowany do RMN przez Kukiz'15). Podżorny chciał unieważnienia konkursu i rozpisania nowego. Jego wniosek przepadł, poparty tylko przez Brauna.
20 września br. RMN z 23 osób chcących zostać prezesem TVP odrzuciła pięć. Według Podżornego uchybienia formalne popełniło więcej kandydatów. ”Po otwarciu kopert i analizie nadesłanych dokumentów okazało się, że w sumie trzynastu kandydatów nie spełniło części wymogów formalnych przewidzianych według regulaminu w pierwszym etapie konkursu. Niespełnienie tych wymogów powinno oznaczać niedopuszczenie tych kandydatur do kolejnych etapów konkursów” – czytamy w oświadczeniu Podżornego, które zamieścił na Twitterze. Dodał, że mimo to zarządzono głosowanie, w którym czterech pozostałych członków Rady Mediów Narodowych zdecydowało o dopuszczeniu do drugiego etapu konkursu ośmiu z 13 kandydatów, którzy nie spełnili wymogów formalnych.
”Gazeta Wyborcza” i ”Rzeczpospolita” w wydaniach internetowych – powołując się na relacje świadków – napisały, że Jacek Kurski miał złożyć zgłoszenie po terminie (ten minął w czwartek 15 września o 16), co oznacza, że jego aplikacja powinna być odrzucona. ”Oferta została przyjęta o czasie, na co dysponuję stosownym potwierdzeniem – pieczęcią biura podawczego Kancelarii Sejmu i uchwałą Rady Mediów o przejściu do kolejnego etapu konkursu, o prawidłowości złożenia wszystkich dokumentów” – powiedział jednak Jacek Kurski serwisowi wPolityce.pl.
Jak ustalił "Presserwis", w protokole, który otrzymali członkowie Rady Mediów Narodowych, jako godzina złożenia dokumentów przez Jacka Kurskiego wpisana jest 15.58.
Konkurs na prezesa TVP ma zostać rozstrzygnięty do połowy października br.
(RUT, KOZ, 22.09.2016)