KRRiT zajmie się skargami na "Salon polityczny Trójki" prowadzony przez Lisickiego
Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęło 20 skarg na "Salon polityczny Trójki". Chodzi o wydanie z 28 lipca prowadzone przez Pawła Lisickiego, którego gościem był Ryszard Czarnecki, europoseł PiS.
Rozmowa w radiowej Trójce, na którą skarżą się słuchacze, dotyczyła Komisji Europejskiej i polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Ryszard Czarnecki stwierdził, że patrząc na działania KE, "przeciętny Kowalski" powie: "Odpieprzcie się od Polski!". Później prowadzący audycję Paweł Lisicki powtórzył te słowa, pytając, czy "w związku z formułą »odpieprzcie się od Polski«, cytując tego przeciętnego Kowalskiego, rząd polski zaskarży działania Komisji".
Jak nas informuje biuro prasowe KRRiT, w skargach słuchaczy pojawia się zarzut użycia wulgarnych zwrotów zarówno przez gościa audycji, jak i prowadzącego Pawła Lisickiego. - Drugi raz poprowadziłbym tę audycję tak samo – mówi Paweł Lisicki. - Jeśli ktoś chce się skarżyć, jego prawo – stwierdza.
Spytaliśmy, jak poziom "Salonu politycznego Trójki" z 28 lipca ocenia kierownictwo Polskiego Radia. "Zarząd Polskiego Radia nie pochwala używania takiego języka na swoich antenach" – odpowiada Łukasz Kubiak, rzecznik prasowy Polskiego Radia. - "Na najbliższym spotkaniu z dyrektorami anten zarząd Polskiego Radia poprosi, by uczulić dziennikarzy na czystość języka używanego na publicznych antenach" – dodaje.
Oprócz skarg kierowanych do Krajowej Rady słuchacze Trójki wysyłają też skargi do dyrekcji stacji i władz radia – robią to w ramach akcji, którą w weekend rozpoczęły osoby skupione wokół profilu "Ratujmy Trójkę" na Facebooku. "Wulgarny zwrot, użyty zarówno przez gościa, jak i przez gospodarza audycji, uwłacza standardom wypracowanym przez dziennikarzy Trójki na przestrzeni kilkudziesięciu lat istnienia Programu III" – czytamy we wpisie na profilu "Ratujmy Trójkę".
(RUT, 02.08.2016)