Można się spodziewać kolejnych zmian w zarządzie TVN
Marek Sowa
Zmiana na stanowisku prezesa TVN nie powinna być zaskoczeniem dla rynku. Scripps Networks od kilku lat wyraźnie stawia na międzynarodową ekspansję - wyniki TVN i innych inwestycji Scripps poza terenem USA stanowią już istotną część skonsolidowanych wyników amerykańskiej spółki macierzystej.
Nic więc dziwnego w tym, że Scripps chce mieć bezpośredni wpływ na dobór kluczowych osób zarządzających międzynarodowymi aktywami firmy.
Markus Tellenbach to sprawny i doświadczony manager. W pierwszym okresie po przejęciu TVN był dla Scripps jednym z gwarantów płynnego wejścia amerykańskiego inwestora na dość skomplikowany i upolityczniony rynek mediów w Polsce, przy jednoczesnym utrzymaniu pozycji grupy w bardzo konkurencyjnym segmencie telewizyjnym.
Minął już jednak rok od przejęcia TVN i nadszedł czas na ściślejszą integrację ze strategią i zasobami Scripps Networks. Tym samym misja prezesa Tellenbacha - nominowanego siedem lat temu przez pierwotnych akcjonariuszy ITI w innej strukturze właścicielskiej i w innych realiach rynkowych - w naturalny sposób dobiegła końca.
Rozdzielenie ról prezesa (Jim Samples ze Scripps Networks) i dyrektora generalnego (do ustalenia) w Grupie TVN jest znamienne, ale logiczne. Warto pamiętać, że w amerykańskich firmach nie ma formalnego podziału na radę nadzorczą i zarząd (Kenneth W. Lowe, szef Scripps Networks, pełni rolę przewodniczącego, prezesa i dyrektora zarządzającego), a w przypadku osób zarządzających w pełni zintegrowanymi oddziałami firm zagranicznych (a takim będzie w coraz większym stopniu TVN) mamy do czynienia raczej z korporacyjnym dyrektorem zarządzającym, a nie z prezesem niezależnej firmy.
W dłuższej perspektywie można spodziewać się więc zarówno likwidacji rady nadzorczej TVN, jak i kolejnych zmian w zarządzie spółki.
Marek Sowa, ekspert rynku mediów