„Wilki żyją poza prawem. Jak Janukowycz przegrał Ukrainę”
Zbigniew Parafianowicz, Michał Potocki
Wydawnictwo Czarne
Wołowiec 2015
22 lutego 2014 roku prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zniknął. Dzień wcześniej w centrum Kijowa zginęło prawie stu protestujących na Majdanie demonstrantów, a Janukowycz podpisał porozumienie z opozycją, że zgadza się m.in. na wcześniejsze wybory. W tym samym czasie w jego posiadłości już pakowano skarby, żeby je wywieźć. Co się działo i co do tego doprowadziło? Na te pytania starają się odpowiedzieć Zbigniew Parafianowicz i Michał Potocki. Opisują korupcyjno-kryminalny system, który Janukowycz i jego ludzie stworzyli po wygranych przez niego wyborach prezydenckich w 2010 roku. System był tak skonstruowany, że pieniądze nawet z łapówek branych przez drogówkę tłoczył do kieszeni Janukowycza i jego współpracowników, nazywanych z ukraińska simją, czyli rodziną. Autorzy książki starają się wyliczyć, ile udało się rodzinie ukraść. Ponadto opisują mechanizmy służące przejmowaniu przez rodzinę przedsiębiorstw i mediów. Robią to na podstawie relacji świadków, informatorów i ustaleń ukraińskich dziennikarzy śledczych. To jednak najsłabszy fragment książki. Gigantyczna praca, jaką autorzy wykonali, okazała się pułapką – czytelnik gubi się w nazwiskach, nazwach i faktach, którymi żonglują. Świetny jest natomiast opis tego, jak Janukowycz wykiwał wszystkich, zapewniając najpierw, że w listopadzie 2013 roku podpisze umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską, a potem się z tego wycofując. Autorzy pokazują naiwność zachodnich polityków.
Relacjonując zaś to, co się działo na Majdanie, dotarli do ludzi, którzy go organizowali. Zajrzeli do dyplomatycznej kuchni, w której zachodni politycy negocjowali ustępstwa najpierw z Janukowyczem, a potem ze sztabem Majdanu. Książkę warto przeczytać, jeżeli chce się zrozumieć, co się działo i nadal dzieje się na Ukrainie.
MAK