HFPC krytycznie o projekcie pomostowej ustawy medialnej
(fot. pixabay.com)
Helsińska Fundacja Praw Człowieka skrytykowała projekt pomostowej ustawy medialnej.
Według HFPC niektóre rozwiązania ze złożonego przez posłów PiS w ubiegłym tygodniu projektu ustawy o Radzie Mediów Narodowych (tzw. ustawy pomostowej) nie przyczynią się do znaczącej poprawy funkcjonowania mediów publicznych. Fundacja w swojej opinii podkreśla, że „projekt ustawy nie eliminuje kontroli polityków nad działalnością i przekazem mediów publicznych i tym samym nie zapobiega możliwości wykorzystywania tych mediów jako narzędzia politycznego w debacie publicznej”.
Jak informowaliśmy, Rada Mediów Narodowych przejmie część kompetencji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - będzie m.in. powoływać członków zarządów i rad nadzorczych spółek radiofonii i telewizji oraz rady nadzorczej Polskiej Agencji Prasowej.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwraca uwagę, że „sposób funkcjonowania oraz wyboru Rady – w szczególności brak przejrzystej procedury wyboru członków Rady, czy brak gwarancji ich powołania przez Prezydenta – nie zapewniają pluralistycznego oraz w pełni niezależnego charakteru tego organu”. Jak ocenia Dorota Głowacka, prawniczka HFPC, w projekcie brak „precyzyjnego określenia kompetencji, jakie powinni spełniać kandydaci do Rady, a także brak jest np. zakazu jednoczesnej przynależności przez jej członków do partii politycznych czy pełnienia funkcji posła bądź senatora”.
Projekt ustawy pomostowej nie usuwa większości wcześniejszych rozwiązań przyjętych w ramach małej nowelizacji ustawy medialnej z grudnia ub.r., które zostały ocenione krytycznie przez HFPC. Nadal nie określono np. kryteriów merytorycznych, jakie powinny spełniać osoby kandydujące do władz mediów publicznych. „Decyzje Rady Mediów Narodowych w tym zakresie będą więc w dużej mierze uznaniowe oraz nie będą poddane jakiejkolwiek kontroli społecznej” – czytamy w opinii HFPC.
Osłabienie roli KRRiT budzi wątpliwości z punktu widzenia zgodności z konstytucją. W swojej opinii HFPC zwraca też uwagę, że wiele zgłoszonych wcześniej uwag do projektu tzw. pakietu medialnego m.in. przez organizacje pozarządowe, a także ekspertów Rady Europy powinno znaleźć zastosowanie do projektu „ustawy pomostowej”. Fundacja wskazuje też, że projektu ustawy pomostowej nie poprzedziły konsultacje społeczne.
Dziś projekt ustawy pomostowej omawiała sejmowa komisja kultury i środków przekazu. Komisja przyjęła kilka poprawek. Przede wszystkim, że KRRiT ma nadal liczyć pięciu członków, a nie trzech, jak zaproponowano w pierwotnej wersji projektu ustawy. Tę poprawkę zaproponowała posłanka PiS i przewodnicząca komisji kultury Elżbieta Kruk, uzasadniając, że chodzi o zgodność projektu z konstytucją. Z tego samego powodu na jej wniosek z projektu wykreślono także przepis, który zakładał, że do zadań KRRiT nie miałoby już należeć projektowanie w porozumieniu z prezesem Rady Ministrów kierunków polityki państwa w dziedzinie radiofonii i telewizji.
W trakcie prac w komisji zmieniono także termin wejścia w życie ustawy o Radzie Mediów Narodowych. Według pierwotnego projektu miała ona wejść w życie 1 lipca br. Komisja chce, by ustawa weszła w życie po 14 dniach od dnia ogłoszenia. Jednak 30 czerwca wygasa mała ustawa medialna. Wiceminister kultury i pełnomocnik rządu ds. reformy mediów Krzysztof Czabański pytał więc na posiedzeniu komisji, jak rozwiązać sprawę ewentualnej luki prawnej. W opinii sejmowych legislatorów sformułowanie w małej ustawie, że traci ona moc z dniem 30 czerwca br., nie wywoła jednak skutków prawnych.
"To nie jest tak, że 1 lipca na podstawie takiego przepisu odżyją poprzednie przepisy w poprzednim brzmieniu" - stwierdził jeden z legislatorów.
Teraz projekt ustawy pomostowej trafi do drugiego czytania w Sejmie.
(RUT, PAP, 14.06.2016)