"Gazeta Finansowa” i "Wprost" atakują się wzajemnie w sprawie Amber Gold
„Gazeta Finansowa” (Federal Media Company FMC) zarzuca Michałowi M. Lisieckiemu, prezesowi PMPG Polskie Media, właścicielowi tygodnika „Wprost”, że pomagał ratować biznes Marcinowi P., prezesowi Amber Gold. W odpowiedzi Wprost.pl to samo zarzuca dziennikarzowi "Gazety Finansowej".
"Gazeta Finansowa" zarzuca właścicielowi Michałowi M. Lisieckiemu, że próbował pomóc właścicielowi Amber Gold - m.in. poszukując agencji PR dla Marcina P. i wspierając go tekstami na łamach swoich pism - "Wprost" i "Bloomberg Businessweek Polska". "GF" przypomina teksty „KNF próbuje zniszczyć Amber Gold?” i „LOT jak krwiopijca – podnosi ceny po upadku OLT Express” autorstwa Marcina Pieńkowskiego, ówczesnego dziennikarza „Wprost”, obecnie pełnomocnika zarządu TVP ds. Światowych Dni Młodzieży. Dziś Pieńkowski nie chce komentować sprawy i nie odpowiedział nam z czyjej inicjatywy powstały wspomniane teksty.
W komunikacie prasowym PMPG Polskie Media zaprzecza informacjom podanym przez „GF”: „są nieprawdziwe i mają na celu wyłącznie zniesławienie Lisieckiego i kierowanej przez niego spółki”. Zapowiada złożenie pozwu i skorzystanie z art. 212 § 2 kodeksu karnego.
Jednocześnie na Wprost.pl pojawił się artykuł podpisany przez Igora Wolskiego (autora nieznanego w redakcji tygodnika), w którym napisano, że dziennikarz „Gazety Finansowej” Paweł Miter ostrzegł zarząd Amber Gold przed działaniami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. „Udało mi się dotrzeć do informacji, iż ABW interesuje się spółką Amber Gold pod kryptonimem akcji »Ikar«" - miał napisać Miter w e-mailu do Marcina P. „Trzymam za Państwa kciuki, i jeśli nie jesteście »piramidą« wierze, że ten biznes Wasz przetrwa. Że wyjdziecie z tego obronną ręką” - pisał Miter. Teraz na Twitterze tłumaczy: „Gdyby nie moje działanie i chodzenie koło Amber Gold ta piramida hulałaby jeszcze rok, takie było założenie. Rypło się, bo Miter. Amen”.
(IKO, 28.05.2016)










