Nadawcy komercyjni zadowoleni ze wstrzymania cyfryzacji przez Polskie Radio
Decydując się na wstrzymanie procesu cyfryzacji, Polskie Radio postąpiło słusznie – uważają nadawcy komercyjni. Dla nich to dobra wiadomość, bo nie muszą na razie inwestować dużych pieniędzy w cyfryzację.
W procesie cyfryzacji radia wziął dotychczas udział tylko nadawca publiczny. Jak obliczyła w „Zielonej księdze cyfryzacji radia w Polsce” Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Polskie Radio publiczne i rozgłośnie regionalne wydały już na emisję cyfrową 52,85 mln zł (od października 2013 roku do końca 2015 roku). Prezes Polskiego Radia Barbara Stanisławczyk w opublikowanym w poniedziałek wydaniu tygodnika ”W Sieci” poinformowała o zamrożeniu procesu cyfryzacji. Powtórzyła to w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl, informując, że zarząd Polskiego Radia podjął decyzję o wstrzymaniu rozwoju procesu cyfryzacji. Tłumaczyła, że samo Polskie Radio nie jest w stanie zbudować rynku odbiorców cyfrowego radia.
- Decyzja o wstrzymaniu cyfryzacji Polskiego Radia jest dla nas zrozumiała – komentuje Adam Fijałkowski, wiceprezes Grupy Radiowej Agory. - Tym bardziej że przesłanki wskazane przez prezes Polskiego Radia są tożsame z opiniami, w których nadawcy komercyjni od dawna już wyrażali swój sceptycyzm wobec tego projektu. Jesteśmy zwolennikami rozwiązania, w którym proces cyfryzacji będzie realizowany w oparciu o przemyślaną i konkretną strategię – dodaje Fijałkowski.
Zdaniem Kazimierza Gródka, prezesa Grupy RMF, zachowanie Polskiego Radia jest racjonalne. Z nowym stanowiskiem rozgłośni publicznej w sprawie cyfryzacji zgadza się też Tomasz Biegała, dyrektor ds. rynków lokalnych w Eurozecie. - Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony nową postawą Polskiego Radia wobec cyfryzacji – mówi Tomasz Biegała. - Dotychczas byli zdania, że bez konkurencyjnej oferty programowej nikt nie kupi odbiornika. Teraz najwidoczniej wzięli pod uwagę rachunek ekonomiczny – dodaje.
Z danych GfK, udostępnionych Krajowej Radzie przez Polskie Radio wynika, że po trzech kwartałach ub.r. w Polsce kupiono 13,8 tys. odbiorników cyfrowych (stacjonarnych i samochodowych), podczas gdy w tym samym okresie rok wcześniej – 4,9 tys. W całym 2014 roku zakupiono ich 9,9 tys., a w 2013 roku – 4,8 tys.
- Cyfryzacja nie ominie Polski, ale trudno prognozować, w jakim modelu zostanie wprowadzona. Na całym świecie koncepcje w tej sprawie się zmieniają, podobnie jak rozwiązania technologiczne, które mogą ten proces zapewnić – zauważa Adam Fijałkowski.
- Jesteśmy gotowi do rozmowy o cyfryzacji, pod warunkiem że będzie rozsądna i partnerska i nikt nie będzie nas popychał kolanem. Od początku uważaliśmy, że aby przeprowadzić cyfryzację, trzeba najpierw zbudować narodową strategię dla tego projektu – mówi Kazimierz Gródek z RMF. Natomiast Tomasz Biegała z Eurozetu zastrzega: - Przede wszystkim trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy w dzisiejszych warunkach cyfryzacja ma jeszcze uzasadnienie. Bo może te same potrzeby odbiorców zaspokoi radio internetowe.
(RUT, 08.04.2016)