Co Marcin Maj ma w smartfonie
Marcin Maj, prezes agencji OS3, wskazuje aplikacje, które warto ściągnąć
Squid (Free – Steadfast Innovation). Aplikacja, która w jasny i przejrzysty sposób podaje wyłącznie te informacje, które mnie interesują. Swoją przygodę ze Squidem rozpoczynasz od wyboru kategorii newsów, a aplikacja zarządza odpowiednio informacjami z różnych źródeł i dopasowuje treści do twoich preferencji. W przeciwieństwie do innych serwisów informacyjnych lub Facebooka unikasz clutteru informacyjnego.
Signal Private Messenger (Free – Open Whisper Systems). W dobie, gdy Wielki Brat czuwa i pragnie nas inwigilować, jeden z najlepszych komunikatorów, jakie znam. Jego główną zaletą jest to, że oprócz tego, że szyfruje wiadomości lub rozmowy, po określonym czasie usuwa je też na zawsze. Pomocne.
iTranslate Voice (Free – Sonico Mobile). Wynalazek, który przydaje się, kiedy jestem za granicą, szczególnie w krajach, gdzie angielski nie jest powszechny. To aplikacja, która w czasie rzeczywistym tłumaczy to, co mówisz, na kilkadziesiąt języków i dialektów. Ostatnio świetnie się sprawdziła, gdy na Słowacji chciałem poprosić o dodatkową poduszkę w pensjonacie, a pani ni w ząb nie mówiła w innym niż swój rodzimy język.
MakeUp Genius (Free – L’Oréal SA). To aplikacja, której nie używam, ale chciałbym zwrócić na nią uwagę ze względu na niewiarygodne rozwiązanie technologiczne. Powinno ono pomóc każdej kobiecie, która przed zakupem kolorowego kosmetyku może go przetestować wirtualnie przed skorzystaniem na żywo.
(07.04.2016)