Michał Pol szykuje pięści, będzie się bił z Tomaszem Jachimkiem
Michał Pol na razie ćwiczy w garniturze (fot. Darek Golik/PGE Narodowy)
Michał Pol, redaktor naczelny "Przeglądu Sportowego", trenuje do pojedynku bokserskiego. 22 kwietnia br. wystąpi na ringu na PGE Narodowym podczas Gali Boksu „Białych kołnierzyków” Biznes Boxing Polska. Zysk z wydarzenia zasili konto fundacji Ewy Błaszczyk „Akogo?”.
W gali pięściarskiej na PGE Narodowym w Warszawie udział potwierdzili artyści, aktorzy, biznesmeni, politycy. W jednej z walk rękawice skrzyżują konferansjer i kabareciarz Tomasz Jachimek oraz Michał Pol, redaktor naczelny "Przeglądu Sportowego". Walkę zakontraktowano na trzy rundy (po dwie minuty). Galę Biznes Boxing Polska na żywo będzie mogło obejrzeć 500 osób. Na pełnowymiarowym ringu ustawionym w stadionowym Biznes Klubie zobaczymy między innymi wiceministra sportu i turystki Jarosława Stawiarskiego, aktora Wojciecha Zielińskiego, rapera JWP Pawła Łajzola. Zaplanowano sześć walk. Bokserzy amatorzy nie przystępują do rywalizacji z marszu. Obecnie są na półmetku ośmiotygodniowych przygotowań do gali. Trenują dwa razy w tygodniu pod okiem Pawła Skrzecza, medalisty Igrzysk Olimpijskich, Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy oraz jego syna Sebastiana Skrzecza. Galę Biznes Boxing Polska poprowadzi Michał Olszański. Na żywo będzie mogło obejrzeć ją 500 osób. Dochód z imprezy trafi do podopiecznych fundacji Ewy Błaszyczk „Akogo?”. Organizatorami wydarzenia są PGE Narodowy oraz Biznes Boxing Polska. (GK)
Michał Pol: Chciałem w jakiś sposób pomóc fundacji, której działalność bardzo cenię. Ostatni raz kogokolwiek uderzyłem w ósmej klasie szkoły podstawowej i do tej pory występowałem jedynie w charytatywnych meczach piłki nożnej, więc wszystko uzależniałem od przeciwnika. Z wiceministrem sportu, który jest postawnym człowiekiem, nie miałbym szans, ale z Tomaszem Jachimkiem powinienem wytrzymać. Treningi trwają, ale ja nie mam czasu na nie chodzić. Jutro jest kolejny, ale wtedy jest mecz Polska - Serbia. Tydzień temu nie mogłem, bo był mecz Bayern Monachium - Juventus Turyn. Na szczęście Tomasz Jachimek też jeszcze nie zaczął trenować. Poza tym wątpię, aby nawet tak wybitny trener jak Paweł Skrzecz był w stanie w miesiąc nas nauczyć boksować.
(22.03.2016)