"Dziennik Zachodni" jest coraz lepszy w cyfrowym dziennikarstwie
(fot. dziennikzachodni.pl)
Dwie godziny zajęło redakcji "Dziennika Zachodniego" (Polska Press Grupa) przygotowanie interaktywnej mapy trzęsień ziemi na Śląsku. Była ona uzupełnieniem w Internecie wczorajszej informacji o silnym wstrząsie odczuwalnym w rejonie działania KWK Janina.
Redakcja wykorzystał dane Górnośląskiej Regionalnej Sieci Sejsmologicznej o wszystkich tegorocznych wstrząsach w regionie i naniosła je na interaktywną mapę w programie CartoDB. - To były ze dwie godziny roboty - mówi Karol Gruszka, redaktor interaktywnego dodatku "Śląsk Plus", który przygotował animację. - W weekend robiłem podobną mapę z zamachami terrorystycznymi. Była bardziej skomplikowana, bo miała więcej danych. Zamachy w Paryżu wydarzyły się w piątkową noc, a ok. godz. 15 w sobotę mapa była na stronie - opowiada Gruszka.
Jednocześnie redakcja "Dziennika Zachodniego" rozwija się w zakresie tworzenia interaktywnych reportaży. - Przeszliśmy na nowe narzędzie Klynt, którym zrobiliśmy już trzy materiały - mówi Maria Zawała, szefowa dodatku "Śląsk Plus". - Ostatni z nich, "Pokłady Pamięci", był pierwszym z własnym budżetem, bo powstał wraz z partnerem, jakim był Silesia City Center. Reportaż pokazuje, co mieściło się w miejscu tego centrum handlowego przed jego powstaniem - dodaje Zawała. Teraz redakcja pracuje nad projektem "Katowice24", który pokaże 24 godziny z życia miasta przez pryzmat 24 osób. - Zrobiliśmy już kilka timelapse'ów i przeprowadziliśmy casting na bohaterów na Facebooku. Premierę planujemy na wiosnę - mówi Zawała.
Redakcja "Dziennika Zachodniego" otrzymała w ubiegłym roku nagrodę Grand Press Digital za wzorcowe wykorzystanie narzędzi cyfrowych w pracy dziennikarzy.
W tym roku do nagrody tej są nominowani: Rafał Madajczak (ASZdziennik.pl), Vadim Makarenko (BIQdata.pl), Łukasz Mężyk i Michał Kolanko (300polityka.pl), ObserwatorFinansowy.pl i #dziejesienazywo (WP.tv).
(JM, 19.11.2015)