Accelerated Mobile Pages - projekt Google dla wydawców internetowych

Tak ma wyglądać artykuł w AMP (fot. materiały prasowe)

Accelerated Mobile Pages (AMP) - to zaprezentowany wczoraj przez Google projekt, który ma przyspieszyć ładowanie mobilnych stron internetowych. Jest jednym z pierwszych projektów realizowanych we współpracy z wydawcami mediów w ramach programu Digital News Initiative.

W założeniu AMP ma znacznie przyspieszyć korzystanie z Internetu na tabletach i smartfonach. - Za każdym razem, gdy strona ładuje się zbyt długo, wydawcy tracą czytelników i możliwość osiągnięcia przychodów z tytułu reklam czy subskrypcji. Reklamodawcy mają trudności z pozyskaniem uwagi konsumentów, gdy strony wgrywają się tak wolno, że czytelnicy po prostu je opuszczają - wyjaśnia powody stworzenia AMP David Besbris, vice president engineering w Google. Obecnie dostępna jest jedynie wersja demonstracyjna projektu (w postaci wyszukiwarki Google korzystającej z AMP) i jego podstawowe założenia. W pełni projekt ma ruszyć w przyszłym roku.
Google chce, by strony bogate w animacje, filmy wideo, grafiki i treści reklamowe ładowały się na tyle szybko, by nie przeszkadzało to użytkownikom. W tym celu powstała AMP HTML - nowa technologia oparta na istniejącej technologii web, która umożliwia tworzenie lekkich, mobilnych stron internetowych. Google umożliwi wydawcom korzystanie z pamięci podręcznej cache, co ma spowodować, że strony będą się szybko ładować w każdym miejscu na świecie. W programie uczestniczy w tym momencie wielu wydawców (m.in "The New York Times", "The Guardian", "El Pais", "La Stampa", Zeit Online czy BuzzFeeed) i firm technologicznych (np. Wordpress, Twitter, LinkedIn, Adobe Analytics). Wśród tych firm nie ma żadnej polskiej spółki, jednak specyfikacja AMP HTML została opublikowana wczoraj w serwisie Github i może być wykorzystana przez polskich twórców. Wersja demonstracyjna wyszukiwarki Google z AMP działa w Polsce.
AMP HTML ma być kompatybilna z obecnie istniejącymi sieciami reklamowymi, ma również wspierać subskrypcje i paywalle. Google nie ma zamiaru wymagać od wydawców dzielenia się zyskami z prenumerat lub reklam przy treściach korzystających z AMP.
Na pytanie, czym różni się AMP od usługi Instant Articles wprowadzonej niedawno przez Facebooka, oferującej treści od wydawców mediów, Madhav Chinnappa, head of strategic partnerships w Google, odpowiada: - Nasz projekt ma charakter open source, może z niego skorzystać każdy chętny wydawca.
AMP ma być docelowo usługą bezpłatną, dostępną dla wszystkich. To pierwszy z projektów zrealizowany w ramach project development - jednego z trzech filarów Digital News Initiative, zapowiedzianej w kwietniu br. współpracy między europejskimi wydawcami a Google.

(JM, 08.10.2015)