"Rinke za kratami" niewiele brakuje do miliona widzów

"Rinke za kratami" ma 969 tys. widzów (fot. Polsat)

"Rinke za kratami", jedna z nowości jesiennej ramówki Polsatu, po trzech odcinkach przyciąga średnio 969 tys. widzów. To wystarczy, by wyprzedzić konkurencyjne stacje.

Materiał do programu "Rinke za kratami" jego autor Rinke Rooyens zbierał przez miesiąc, śledząc z kamerą życie osadzonych i pracę funkcjonariuszy Zakładu Karnego w Krzywańcu. Program jest emitowany od 9 września, w środy o 22.10. Pierwszy odcinek miał 989 tys. widzów. Jak informowaliśmy, do jego oglądania zachęcał w dniu premiery Maciej Kurzajewski w innym programie produkowanym przez Rooyensa – "Świat się kręci". Stało się tak bez wiedzy i zgody dyrekcji TVP 1, czyli anteny, na której ukazała się zapowiedź.
Przy drugim odcinku "Rinke za kratami" widownia spadła do 923 tys. osób, ale w kolejnym tygodniu wzrosła do 994 tys. Średnio w czasie emisji tego programu Polsat ma 10 proc. udziału w rynku w grupie ogólnej i 13,6 proc. w komercyjnej (widzowie w wieku 16-49 lat) i w obu grupach wyprzedza konkurencję. TVP 2 ma w tym paśmie 9,9 proc. udziału (9 proc. w grupie 16-49; pasmo filmowe), TVN – 74 proc. (9,2 proc.; pasmo filmowe), a TVP 1 – 5,5 proc. (3,9 proc.; m.in. pasmo filmowe, pierwszy odcinek programu "Firmowe ewolucje").
Dane: Nielsen Audience Measurement.

(RUT, 25.09.2015)