Podczas zamieszek w Kijowie ucierpieli dziennikarze
Kilku dziennikarzy, którzy relacjonowali wczorajsze zajścia w Kijowie, zostało rannych.
W okolicach budynku Rady Najwyższej podczas starć demonstrujących z funkcjonariuszami organów porządkowych kilku dziennikarzy zostało rannych. Demonstranci rzucali granaty hukowe, ale wybuchł też granat bojowy. Ranny odłamkiem w nogę został operator kamery kanału 1+1 Dmytro Bolszakow. Obrażenia odnieśli również Maksym Bołobojew, dziennikarz informacyjnego 5. Kanału i pracujący z nim operator Mykoła Lebiediew. Ucierpiał również francuski fotoreporter, freelancer Antoine E.R. Delaunay. „Spóźniłem się na kijowski protest i dostałem w twarz kamieniem po 10 min. Ludzie zrobili mi więcej zdjęć niż ja fotografii z protestu” - napisał na Twitterze Antoine E.R. Delaunay.
Wczoraj wieczorem ukraińskie media donosiły, że podczas zamieszek zginął żołnierz Gwardii Narodowej), a około 100 osób zostało rannych.
(MAK, 01.09.2015)
