Dział: PRASA

Dodano: Lipiec 22, 2015

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Radny z Sosnowca stracił stanowisko za "męty z niemieckich gazet"

Michał Potoczny z Prawa i Sprawiedliwości został w poniedziałek odwołany z funkcji przewodniczącego Rady Miasta w Sosnowcu. Radni zapewniają, że odwołali go, bo obraził dziennikarzy - informuje "Polska Dziennik Zachodni". Potoczny natomiast twierdzi, że nie mówił o konkretnej osobie.

Chodzi o wypowiedź przewodniczącego: "Pustułki, nie Pustułki i inne męty z niemieckich gazet". Potoczny miał wypowiedzieć te słowa przed posiedzeniem kapituły nagrody Zasłużony dla Miasta Sosnowca. Zasiada w niej Witold Pustułka, prezes Wydawnictwa Górniczego (wydaje "Trybunę Górniczą") i były dziennikarz "Dziennika Zachodniego" (Polska Press Grupa). Jego żoną jest Agata Pustułka, dziennikarka „Dziennika Zachodniego”.
W związku z tą wypowiedzią w poniedziałek w trybie nadzwyczajnym zebrała się rada miasta. W sesji wzięło udział tylko 16 z 28 radnych. Nie brał w niej udziału ani Potoczny, ani żaden inny polityk PiS. Głosami PO, SLD i Niezależnych, jednomyślnie odwołano Potocznego z funkcji przewodniczącego.
- Odwołano mnie bez próby wyjaśnienia czegokolwiek - twierdzi natomiast Michał Potoczny. - Mam złe zdanie o niektórych mediach, ale przecież mam do tego prawo. W prywatnej rozmowie krytykowałem media głównego nurtu, nazywając je mętnymi, ale nie mówiłem o nazwiskach. Nie przeprosiłem, bo oznaczałoby, że przyznaję się do przypisywanych mi słów - tłumaczy Potoczny.
- Michał Potoczny w ogóle nas nie interesuje, bo w swojej działalności niczym się w mieście nie zasłużył. Natomiast słowa Potocznego dotyczące naszej dziennikarki mogą już być warte uwagi, głównie dlatego, że ukazują poziom miejskich elit i sposób myślenia niektórych politycznych krzykaczy. Rzecz jasna, w "Dzienniku Zachodnim" nie emocjonowaliśmy się specjalnie tą sprawą, raczej nas żenowała. Dopiero gdy Rada Miejska postanowiła odwołać przewodniczącego, w kilku zdaniach poinformowaliśmy o tym - mówi Marek Twaróg, redaktor naczelny "Dziennika Zachodniego". Agata Pustułka nie komentuje sprawy, obecnie jest na urlopie.

(JM, 22.07.2015)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.