Google straciło drona, ale nie rezygnuje z projektu latających hotspotów
Koncern internetowy Google potwierdził, że doszło do wypadku, w wyniku którego rozbił się jeden z jego prototypowych dronów.
Incydent miał miejsce miesiąc temu, ale amerykański koncern dopiero teraz przyznał się do utraty drona. Rzeczniczka Google, Courtney Hohne, powiedziała w wywiadzie prasowym, że maszyna rozbiła się krótko po starcie z lotniska w stanie Nowy Meksyk. Był to model wyposażony w napęd solarny, którego zadaniem miało być zapewnianie bezprzewodowej łączności internetowej. Hohne stwierdziła, że mimo wypadku jej firma optymistycznie zapatruje się na przyszłość wykorzystywania solarnych dronów do rozsiewania sygnału internetowego w miejscach, gdzie nie ma tradycyjnych łączy internetowych. Elementem tego programu są również balony napełniane helem służące jako latające hotspoty.
(LL, 01.06.2015)
![Pressletter](/images/pressletter_v2.jpg)