Duński dziennikarz zabił królika na antenie, aby wzbudzić dyskusję
”Otrzymuję pogróżki od osób z różnych części świata - od Syberii po Nową Zelandię, od Gwatemali po Düsseldorf” – przyznał w rozmowie z agencją DPA Asger Juhl, duński dziennikarz, który w programie radiowym emitowanym na żywo zabił królika.
Dziennikarz potwierdził, że do jego rozgłośni, Radio24syv, napływają różnego rodzaju groźby, a także liczne petycje domagające się jego zwolnienia. W minioną niedzielę Juhl przyniósł do radiowego studia dziewięciotygodniowego królika, a potem zabił go pompką rowerową. Twierdzi, że jego celem było zwrócenie uwagi na "powszechną hipokryzję ludzi w stosunku do zwierząt" i zainicjowanie debaty na ten temat.
(LL, 30.05.2015)