To koniec pewnej epoki na polskim rynku
Przejęcie kontroli nad TVN przez Scripps Networks to koniec pewnej epoki na polskim rynku mediów, ale nie oznacza natychmiastowej zmiany w konkurencyjnym krajobrazie.
Po raz pierwszy zmienia się właściciel jednej z trzech rodzimych grup telewizyjnych (TVN, Polsat, TVP). Jednak układ sił na polskim rynku telewizyjnym pozostaje bez zmian - w przeciwieństwie do kilku wielkich, międzynarodowych koncernów zabiegających wcześniej o względy akcjonariuszy TVN (Time Warner, Vivendi, Discovery/Liberty Media, Axel Springer, Bauer), Scripps Network nie posiada aktywów w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej, a tym samym nie będzie mógł uzyskać synergii programowej i/lub marketingowej w ramach grupy działającej w różnych sektorach mediów.
Determinacja Scripps Networks i premia zapłacona za kontrolę nad TVN oznacza jednak że nowy właściciel mierzy wysoko, a jego ambicje wychodzą daleko poza tworzenie kolejnych kanałów telewizyjnych typu lifestyle. Po programingowej umowie z BBC nadszedł czas na bardziej materialną ekspansję w Europie Środkowo-Wschodniej. Możliwe, że ze Scripps Networks grupa TVN wykaże się większą aktywnością na rodzimym i regionalnym rynku niż jako część gasnącego ITI lub jednego z globalnych koncernów medialnych.
(16.03.2015)