Pawlicki i Gzell uniewinnieni, ale Dobrowolska i Zieliński mają jeszcze proces

Hanna Dobrowolska, redaktor naczelna portalu Solidarni 2010, i Witold Zieliński, dziennikarz internetowego radia Niepoprawne Radio PL, są oskarżeni o naruszenie miru domowego Państwowej Komisji Wyborczej. Są oni sądzeni w odrębnym postępowaniu niż uniewinnieni w piątek Jan Pawlicki (dziennikarz TV Republika) i Tomasz Gzell (fotoreporter Polskiej Agencji Prasowej), choć także zostali zatrzymani w siedzibie PKW podczas protestu 20 listopada.
Hanna Dobrowolska jest jedną z 12 osób zatrzymanych przez policję podczas protestu w Państwowej Komisji Wyborczej. Sądzona jest ona w procesie razem z reżyserem Grzegorzem Braunem. Na pierwszej rozprawie 3 grudnia br. zeznała, że w chwili zatrzymania pokazała policjantce legitymację prasową, co nie zostało później odnotowane przez funkcjonariuszy. Świadkowie potwierdzili jednak, że przebywała w PKW jako dziennikarka. - Nie wiem, dlaczego jestem sądzona w innym procesie niż Pawlicki i Gzell. To pytanie do sądu. Zatrzymanie wszystkich dwunastu osób w PKW, nie tylko dziennikarzy, uważam za naruszenie praw obywatelskich – mówi Dobrowolska. Jej kolejna rozprawa odbędzie się 17 grudnia br.
Z kolei Witold Zieliński, dziennikarz internetowego medium Niepoprawne Radio PL, nie ma jeszcze nawet wyznaczonego terminu pierwszej rozprawy. - Zatrzymano mnie, gdy robiłem transmisję dla radia. Byłem chyba jedną z pierwszych zatrzymanych osób. Nikt mnie nie pytał o legitymację prasową, a ja nie tłumaczyłem, że jestem dziennikarzem. Nie było sensu, to była pacyfikacja – uważa Zieliński. Też nie wie, dlaczego nie odpowiadał w tym samym procesie co Pawlicki i Gzell, choć ciąży na nim taki sam zarzut naruszenia miru domowego PKW. Wymienieni dziennikarze zostali w piątek uniewinnieni od zarzutu, sąd uznał, że w siedzibie PKW zatrzymano ich przez pomyłkę.
W sprawie Dobrowolskiej i Zielińskiego oświadczenie wydał Kongres Mediów Niezależnych. "Apelujemy do wszystkich mediów niezależnych o wsparcie, relacjonowanie i wzięcie w obronę medialną tych dwoje" - napisał Krzysztof Czabański, przewodniczący KMN.
(MW, 09.12.2014)
