Ruch oferuje (prawie) wszystkie prenumeraty w jednym miejscu
Serwis Ruchu do sprzedaży prenumerat to pierwsze miejsce w polskim Internecie, w którym można zakupić zarówno prenumeraty publikacji papierowych, jak i elektronicznych.
Serwis ma stosunkowo nowoczesny design, dużo bardziej nowoczesny, niż reszta dotychczasowego serwisu Ruchu. Trochę jedno do drugiego nie pasuje, ale to się zdarza, taka jest cena dynamicznego rozwoju wielu dużych organizacji. Problem polega na tym, że im dłużej wędruję po tym serwisie, tym więcej mankamentów odkrywam.
Jeśli chodzi o dostępne publikacje, dziwi mnie, że niektóre topowe tytuły dostępne są wyłącznie w formie… cyfrowej (np. „Polityka”, „Murator”). Mam nadzieję, że to tylko efekt braku wprowadzenia ofert na rok 2015 do systemu Ruchu – informacje na temat publikacji papierowych pochodzą bowiem z wewnętrznego systemu Ruchu.
Dużo większą wadą jest to, że dostępne wersje cyfrowe publikacji zasysane są tylko z systemu e-Kiosk.pl, a nie z eGazety.pl – w efekcie wiele tytułów, choćby gazet lokalnych, nie jest w tej chwili możliwych do kupienia w formie „e” (współpraca Ruchu z e-Kiosk SA jest efektem przejęcia serwisu Nexto.pl przez e-Kiosk). Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby zintegrowanie oferty ze wszystkich trzech serwisów należących obecnie do e-Kiosku, gdyż wtedy byłaby ona najpełniejsza, a tak Ruch oferuje na razie tylko 144 e-publikacje, w tym 9 dzienników. Znów pozostaje mieć nadzieję, że sytuacja ta zmieni się w momencie, gdy e-Kiosk doprowadzi do dawno zapowiadanej wymiany portfolio pomiędzy swoimi serwisami – jeśli tak się stanie, problem zostanie automatycznie rozwiązany. Na razie jednak klienci Ruchu (a są to przecież głównie firmy i instytucje) mogą zamawiać wyłącznie publikacje znajdujące się w ofercie e-Kiosk.pl, który to pozycjonowany jest jako przeznaczony dla klientów… indywidualnych.
W serwisie niewiele jest informacji na temat formatów, w jakich kupujący nabędzie publikacje cyfrowe. Zdecydowanie brakuje stosownej informacji na ten temat na stronie zakupu publikacji – klient nie powinien tego nigdzie szukać, bo może się spodziewać zakupu e-prasy w formacie PDF, a nie w zamkniętym formacie e-Kiosk.pl – rok temu kupował przecież e-prenumeraty w systemie Nexto.pl, a nie e-Kiosk.pl!
Samo łączenie z e-Kioskiem nie jest automatyczne – kupujący otrzymuje mailem specjalny kod aktywacyjny, który po wpisaniu na stronie e-Kiosk.pl uaktywnia zakupioną prenumeratę. To niezłe, bo proste rozwiązanie. Jeszcze prostsze dla użytkowników, ale za to znacznie trudniejsze do implementacji byłoby pełne zautomatyzowanie procesu poprzez połączenie systemu Ruchu z systemem e-Kiosk.pl za pomocą tzw. web service’ów. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie to działać właśnie w taki sposób.
Dziwią mnie trochę kategorie, do jakich przypisane są niektóre tytuły. Pism „Budujemy Dom”, „Ładny Dom” czy „Murator” nie znalazłem w kategorii „budownictwo, architektura, urbanistyka” tylko „magazyny, projekty, katalogi”. W tej pierwszej znalazłem natomiast „Własny Dom z Konceptem”, co mnie trochę zaskoczyło, gdyż to publikacje z tego samego segmentu.
Zdecydowanym plusem serwisu byłaby opcja pozwalająca na wyszukanie kiosku w pobliżu podanej lokalizacji w celu odbioru osobistego przez klienta zaprenumerowanej prasy w wersji papierowej. Byłaby, gdyby naprawdę poprawnie funkcjonowała. Wystarczy wpisać „Warszawa, Aleje Jerozolimskie” czy „Wrocław, Plac Grunwaldzki”, żeby się przekonać, że niestety nie zawsze tak jest.
Obraz całości psują jeszcze inne usterki – np. nie wyświetlające się okładki niektórych gazet i czasopism (np. „Dziennik Trybuna”, „Fakty i Mity”, „Rynek Instalacyjny”, „Elektronik”, „Auto Giełda Dolnośląska”), choć to drobiazg stosunkowo łatwy do naprawienia, podobnie jak błędne linki (np. do wydań specjalnych na stronie „Polityki”).
Podsumowując – cieszę się z tego serwisu, ale na pozytywną ocenę jeszcze za wcześnie. Serwis wymaga dopracowania, a oferta – zwłaszcza w przypadku wersji cyfrowych – tuningu.
Piotr Kubiszewski - ekspert działający na styku mediów i publikacji cyfrowych. Na rynku wydawniczym działa od roku 1993, na rynku publikacji elektronicznych – od 1996, na rynku sprzedaży treści – od 2005 roku.
(14.10.2014)