Starlink: przychody reklamowe telewizji wzrosły o 5 proc.
Rynek reklamy telewizyjnej wg Starlinka
Rynek reklamy telewizyjnej wzrósł w pierwszej połowie br. (wobec pierwszej połowy ub.r.) o 5 proc. i wart jest 1,91 mld zł - szacuje Starlink.
W okresie od stycznia do czerwca 2014 roku przychody te wzrosły o 91,3 mln zł. Na wzrost wpłynęły zwiększone wydatki największego sektora – produktów farmaceutycznych i leków (wzrost wartości spotów reklamowych o 16,9 proc., czyli 39,9 mln zł). Znacznie wzrosły też wydatki na reklamę spotową sektora nazwanego czas wolny (więcej o 11,3 mln złotych, wzrost o 55,2 proc.). Oznaką ożywienia na rynku reklamy telewizyjnej jest wzrost wydatków na reklamę telekomunikacji (więcej o 4,2 mln, wzrost o 2,3 proc.) oraz branży finansowej (więcej o 9,6 mln zł, wzrost o 5,8 proc.).
Jak podaje Starlink, popularnością wśród reklamodawców cieszą się szyte na miarę połączenia sponsoringu i lokowania produktu. Jednak dynamika wzrostu tego segmentu spowolniła, bo nadawcy staranniej zarządzają przestrzenią reklamową, którą można wykorzystać jako kanał branded content. Rynek reklamy spotowej zanotował w pierwszym półroczu wzrost o 4,3 proc. (o 70,2 mln zł).
W okresie od stycznia do czerwca 2014 roku cztery główne stacje straciły łącznie 5,6 proc. przychodów ze sprzedaży spotów, a biorąc pod uwagę całość przychodów z reklamy i sprzedaży specjalnej, spadek ten sięgnął 4 proc. O 38,4 proc. wzrosły przychody ze spotów stacji emitowanych na multipleksach naziemnej telewizji cyfrowej. Udział tych stacji w rynku reklamy telewizyjnej przekroczył 16,5 proc. (wobec 12,5 proc. w pierwszym półroczu 2013 roku). Stacje tematyczne obecne w ofercie sieci kablowych i satelitarnych również rosną: w pierwszym półroczu zwiększyły przychody ze spotów reklamowych o 13,9 proc., a ich udział w przychodach całego rynku telewizji Starlink szacuje na 23 proc.
- Druga połowa roku będzie należeć do telewizji, a także Internetu i radia. W związku z dającą się zaobserwować od dłuższego czasu presją inflacyjną ze strony nadawców i towarzyszącą jej ucieczką marketerów w kierunku kanałów komunikacji bardziej efektywnych kosztowo do prognoz wzrostu rynku należy jednak podchodzić ostrożnie - podsumowuje cytowana w komunikacie prasowym Lidia Kacprzycka, dyrektor generalny Starlinka.
(BG, 13.08.2014)











