Kwestionariusz fotoreportera
Być fotoreporterem znaczy... Dawno, dawno temu: rzetelność, chęć opowiedzenia czegoś ciekawego o ludziach i świecie. Dzisiaj trochę to się zmieniło, niestety.
Naciskając spust migawki... Myślę sobie: jeden palec, a tak wiele może.
Moje najlepsze zdjęcie... Cały czas się do niego przymierzam, ale z braku czasu musi jeszcze trochę poczekać.
Gdy widzę piękne zdjęcie innego autora... Myślę sobie: to tak można!?
Brzydota... Podobno nie istnieje, tylko wina czasem brak.
Wystawy... Czasami bywam, nawet na własnych.
Najlepiej wspominam... Jeszcze nie wspominam, może na emeryturze.
Najgorzej wspominam... Pamięć mam na szczęście dobrą, ale krótką.
Największy stres miałem... Miałem...
Chciałbym sfotografować... Nessie, Yeti.
Nie miałem ze sobą aparatu... Nad jeziorem Loch Ness, w Himalajach i w kilku innych jeszcze miejscach.
Pieniądze z fotografii... Wydaję na podróże do Szkocji, Nepalu i w kilka innych miejsc.
Gdybym nie był fotoreporterem... Na szczęście jestem!
(28.07.2014)