Pepsi zyska, rezygnując ze sponsoringu stadionu Legii
(fot. pepsi.pl)
Decyzja PepsiCo Poland o rezygnacji ze sponsorowania stadionu warszawskiej Legii jest jak najbardziej słuszna - oceniają stratedzy.
PepsiCo Poland po trzech latach sponsorowania stołecznego stadionu klubu Legia Warszawa będzie dalej współpracować z klubem, jednak na nowych zasadach. Rezygnuje ze sponsorowania stadionu, o czym informowaliśmy w miniony czwartek, tym samym stadion przy ul. Łazienkowskiej od początku 2015 roku nie będzie się już posługiwać nazwą Pepsi Arena. W ramach nowej umowy marka Gatorade jest oficjalnym sponsorem Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa, a koncern będzie na stadionie sprzedawać wszystkie swoje napoje.
- Efekty sponsoringu są trudno mierzalne. Być może koncern uznał, że niemałe pieniądze wydawane na utrzymanie nazwy stadionu można relokować na inne cele, jednocześnie utrzymując współpracę z klubem na innych zasadach - uważa Radosław Gawędzki, strategy director & partner w agencji Esteem Brand Strategies.
Zdaniem Bartłomieja Bracha, stratega z butiku koncepcyjnego One Eleven, zmiana strategii marketingowej koncernu wobec Legii Warszawa to słuszne posunięcie. W jego opinii działania czysto wizerunkowe są dużo mniej efektywne od tych, w których marka bezpośrednio angażuje się w życie konsumentów i pokazuje, jaką rolę może w nim pełnić. - Marka Pepsi powiązania ze sportem ma bardzo ograniczone, raczej kojarzymy ją z pozytywnymi emocjami i dobrą zabawą, której na polskich stadionach próżno szukać - mówi Brach. - Marka Gatorade, budowana wokół wysiłku fizycznego i przełamywania ograniczeń własnego ciała, idealnie wpisuje się w działalność Akademii, która dba o rozwój młodzieży poprzez sport. Co więcej, koncern PepsiCo, przenosząc nacisk na Akademię Piłkarską, zabezpiecza się przed negatywnym wpływem incydentów stadionowych, jak bójka żylety z kibicami Jagiellonii - analizuje Brach.
Wartość nowego kontraktu sponsorskiego nie została ujawniona. Za dotychczasowe działania - według doniesień mediów - PepsiCo płaciło Legii 6 mln zł rocznie.
(BG, 21.07.2014)
