Multikino chwali się wynikami, New Age Media je kwestionuje
New Age Media kwestionuje wyniki podane przez Multikino Media, dotyczące udziałów w rynku reklamy kinowej.
Firma Multikino Media poinformowała w rozesłanej wczoraj informacji prasowej, powołując się na dane z Kantar Media, że w listopadzie 2013 roku zwiększyła udziały w rynku reklamy kinowej aż o 19 punktów procentowych w porównaniu z tym miesiącem w roku 2012. Podała też, że osiągnęła rekordowe udziały na poziomie 56 proc.
Multikino Media wyjaśniała, że systematycznie zwiększa udziały w rynku dzięki stuprocentowej cyfryzacji kin, pojawieniu się nowych kin, m.in. w Katowicach i Lublinie, ofercie gwarantującej bezpłatne przygotowanie materiałów reklamowych on screen do formatu DCP oraz licznym akcjom specjalnym i prosprzedażowym.
Bianka Pawlewska, general manager New Age Media - Cinema City Group CEE, uważa, że wyniki podane przez Multikino są nieprawdziwe. - Dane prezentowane przez Multikino są efektem bardzo nieprecyzyjnej i wybiórczej kalkulacji dokonanej na podstawie szacunkowych danych Kantar Media (dane ratecard brutto) – z jednej strony są wynikiem rozciągania bloków reklamowych do 45 minut (u nas tak długich bloków nie było i nie będzie, bo dbamy o naszych partnerów biznesowych i naszych widzów). Z drugiej strony przytoczone dane wynikają z emisji bardzo wielu lokalnych reklam. Mamy pewność, że efekt ten nie ma przełożenia ani na przychody z tytułu sprzedaży reklam, ani na zasięg tych kampanii - mówi Pawlewska.
Mariusz Spisz, prezes zarządu Multikino Media, odpowiada na te zarzuty: - Dane Kantar Media, tak jak większość tego typu raportów, oparte są na cenach ratecard nieobejmujących autopromocji. - Jest to sposób raportowania kampanii kinowych, który został już w październiku 2012 roku wypracowany, uzgodniony i przyjęty przez wszystkie zainteresowane podmioty: Kantar Media, NAM i Multikino Media. Zestawienia obejmują kampanie ogólnopolskie i lokalne. Natomiast jeśli chodzi o długość bloków reklamowych, to w kinach znajdujących się w ofercie Multikino Media nie przekraczają one 13 minut, a przy filmach dla dzieci dziewięciu minut. Natomiast blok zwiastunów trwa 11 minut. W czwartym kwartale 2013 roku w związku z ogromnym zainteresowaniem reklamodawców filmem „Wałęsa. Człowiek z nadziei” w niektórych kinach bloki reklamowe trwały do 19 minut, ale była to jednorazowa sytuacja. Odnosząc się do kampanii lokalnych, chcę zauważyć, że ich wzrost ukazuje otwieranie się reklamy kinowej na nowe rynki oraz docieranie do nowych grup reklamodawców. Przed cyfryzacją kin reklama kinowa on-screen, z powodu kosztów i czasu przygotowania kopii analogowych dla wielu firm, była mało atrakcyjna lub nieosiągalna. Od czasu cyfryzacji udało się nam pozyskać nowych, dotąd nieobecnych w kinie, jak również lokalnych klientów reklamowych.
(AMS, 31.01.2014)
