Antyradio przywróci na antenę Pawła Lorocha, jeśli poprze go 5 tys. słuchaczy
(fot. facebook.com/antyradio)
Szefowie Antyradia (Eurozet) zdjęli z ramówki ”Gastrofazę” Pawła Lorocha. Ponieważ słuchacze zaprotestowali, stacja ogłosiła na Facebooku, że program wróci na antenę, jeśli zbierze 5 tys. głosów poparcia.
Prowadzona przez kilka lat przez Pawła Lorocha ”Gastrofaza” po raz ostatni została nadana w niedzielę. ”Loroch zaprasza na ostatnią Gastrofazę: dziękuję Państwu za wszystko” – taka informacja pojawiła się na profilu Antyradia na Facebooku w niedzielę rano. Internauci zamieścili pod nią ponad 400 komentarzy. Antyradio nie podaje, dlaczego program zniknął z ramówki. – Proszę pytać Antyradia. To są autorzy decyzji. Ja nie komentuję tego w żaden sposób – ucina Paweł Loroch.
”Dostaliśmy od Was sporo maili w obronie „Gastrofazy 2.0” Pawła Lorocha, której ostatni odcinek nadaliśmy w niedzielę. Macie rację – Antyradio jest wyjątkową stacją. Powstaje dla Was i będzie takie, jak sobie życzycie” – napisało Antyradio na Facebooku w poniedziałek, informując, że czeka na wiadomości z poparciem dla audycji. ”Jeśli zgromadzi się ich w ciągu tygodnia 5 tysięcy i oczywiście Paweł Loroch wyrazi taką chęć – „Gastrofaza” powróci na antenę” – zapowiedziano. Wczoraj po godz. 15 było ponad tysiąc głosów poparcia dla Lorocha.
Czy jednak autor audycji zgodzi się wrócić na antenę, skoro został z niej zdjęty? – Najpierw musi się pojawić taka propozycja, żebym to rozważał. Nie ma mnie w Polsce od paru dni – odpowiada Loroch. Zapytaliśmy go też, czy to nie jest umówiona z nim akcja, aby stacja mogła pokazać, jak żywo reaguje na głosy słuchaczy. – Można się zastanawiać nad tym w ten sposób, ale ja nie mam w tej sprawie żadnej wiedzy - odpowiada Loroch.
Michał Aleksandrowicz z biura prasowego Eurozetu odmówił "Presserwisowi" komentarzy w tej sprawie.
KOZ
