Radio Zet z najgorszą słuchalnością w historii badań
(fot. archiwum)
Spada słuchalność rozgłośni ogólnopolskich. Historyczne minimum notuje Radio Zet.
W najnowszej fali badania Radio Track, obejmującej czerwiec–sierpień br., udział Radia Zet w czasie słuchania wyniósł 14,4 proc. wobec 15,2 proc. w tym okresie ub.r. i 15,9 proc. w fali marzec–maj br.
– Wydaje mi się, że słuchacze Radia Zet zaczynają być trochę zagubieni. Przeżyli już wiele zmian koncepcji i pomysłów na radio. Zetka ma ciągle atrakcyjną i wierną grupę słuchaczy, ale część z nich regularnie zaczyna szukać innych formatów, co widać w kolejnych falach badań – mówi Alfred Ejsmont, radio, outdoor, ambient & cinema director w domu mediowym Universal McCann.
Radiu Zet nie pomogła letnia trasa koncertowa. W tym roku koncerty "Lata Zet" odbyły się w sześciu miastach, z czterech ostatnich, składających się na "Lato Zet i Dwójki" transmisje przeprowadził TVP 2 - oglądało je średnio 1,7 mln widzów (dane: Nielsen Audience Measurement). – ”Lato Zet i Dwójki” robimy przede wszystkim, żeby być blisko naszych słuchaczy. Taka jest nasza strategia – mówi Rafał Olejniczak, redaktor naczelny Radia Zet. – ”Lato Zet i Dwójki” to element strategii komunikacyjnej, a nie reklamowej. Po drugie umiemy na trasach letnich zarabiać, a to szczególnie ważne przy obecnym stanie rynku – dodaje Olejniczak.
- Nasz plan działania to rozwój parasolowego portfolio, opartego na najsilniejszej marce Radia Zet - zapowiada Rafał Olejniczak. Od lipca br. nadaje Radio Zet Gold, które zastąpiło Planetę FM, a z początkiem września Chilli Zet zmieniło nazwę na Radio Zet Chilli. - To strategia długoterminowa, wyników nie należy spodziewać się z miesiąca na miesiąc. Wierzymy w siłę marki, którą rozpoznaje 98 procent słuchaczy radia w Polsce - wyjaśnia Olejniczak.
Dotąd najsłabszy wynik (14,7 proc. udziału w czasie słuchania) Zetka zanotowała w fali maj–lipiec br.
Liderem słuchalności pozostaje RMF FM, który osiągnął 25 proc. udziału w czasie słuchania. To minimalny spadek z 25,1 proc. w fali czerwiec–sierpień br., ale już większy, jeśli porównywać z wynikiem stacji osiągniętym w fali marzec–maj br. (26,9 proc.).
Program I Polskiego Radia zanotował spadek słuchalności rok do roku z 12,6 proc. do 11 proc., ale wzrost względem fali marzec–maj br., kiedy miał 10 proc. – To potwierdza wytyczony przez nas kierunek i konsekwentne programowanie radia oraz trasy ”Lata z Radiem”, która w tym roku odniosła rekordowy sukces, jeśli chodzi o frekwencję. W koncertach uczestniczyło prawie pół miliona osób – komentuje Kamil Dąbrowa, dyrektor radiowej Jedynki.
Program III Polskiego Radia miał 7 proc. udziału w czasie słuchania, co oznacza spadek z 8,7 proc. w analogicznym okresie ub.r. i z 7,2 proc. w fali marzec–maj br.
– Rynek radiowy podlega fragmentaryzacji, nie jest to tak silny trend jak w przypadku telewizji, natomiast z roku na rok jest to coraz silniejsza tendencja – komentuje Marek Wochna, managing director domu mediowego Easymedia. - Patrząc na cały rynek radiowy, można zauważyć, że w długim horyzoncie czasowym spadają udziały w słuchalności wszystkich ogólnopolskich stacji radiowych, a rosną udziały pozostałych stacji. Słuchacze w coraz większym stopniu wybierają swoje ulubione, sformatowane rozgłośnie – mówi Marek Wochna.
Dane: Radio Track, badanie realizowane przez Millward Brown. Przypomnijmy, że od października ub.r. do ważenia danych wprowadzono kategorię wykształcenia. Jak zaznacza Komitet Badań Radiowych, w wyniku tej zmiany porównywalność danych słuchalności rok do roku może być ograniczona.
KOZ