Spór Brainshake - Porsche Polska, to coś więcej niż konflikt agencji z marketerem
Publiczny spór pomiędzy agencją Brainshake a firmą Porsche Polska, to jest coś więcej niż konflikt jednego marketera i agencji. To pytanie o zasadność startowania w przetargach w niektórych sytuacjach.
Przetargi są pozostałością z czasów, kiedy rentowność na projektach i czas współpracy z klientem po przetargu pozostawały na zupełnie innym poziomie, niż są dzisiaj.
Traktowanie przez firmy przetargów jak zlotu naiwniaków, którzy dla nas coś robią za darmo jest niestety bardzo częste.
Jaki jest sens ekonomiczny udziału w przetargach, w których koszt dla agencji wynosi 20-30 tys. zł, a wygrywalność pozostaje na poziomie 20-30 proc.? Zdobycie zlecenia kosztuje w takim przypadku od 100 do 150 tys. zł. I dotyczy to tylko kosztów przetargu. A do tego dochodzą później koszty obsługi klienta i niska rentowność projektów. Ewidentnie w tej sytuacji agencji Brainshake nerwy puściły,
Rozgoryczenie mogło połączyć się z rozczarowaniem. Generalnie jednak sytuacja wymaga naprawy w interesie zarówno klientów jak i agencji. Ale w atmosferze konfliktu może być trudno wypracować sensowny kompromis.
(23.07.2013)