Dział: WYWIADY

Dodano: Lipiec 03, 2013

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Seks na balkonie

Marcin Kowalczyk, redaktor naczelny „Expressu Ilustrowanego” opowiada o publikacji materiału o kopulującej parze na balkonie hotelu Polonia w Łodzi.

 

W artykule umieszczonym w serwisie internetowym "Expressu Ilustrowanego" opublikowaliście fotografię, jaką otrzymaliście w ostatnich dniach od czytelnika. Widać na niej parę kopulującą na hotelowym balkonie. Dlaczego zdecydowaliście się pokazać to zdjęcie?

 

Uznaliśmy, że fotografia dostarczona do redakcji przez oburzonego czytelnika nadaje się do publikacji, gdyż dotyczy jednego z przejawów życia Łodzi, które na co dzień opisuje i pokazuje "Express Ilustrowany". W tym wypadku chodziło o karane przez Kodeks Wykroczeń uprawianie seksu na widoku publicznym. Innym razem może to być film albo zdjęcia z bójki na ulicy lub z szarpaniny z kontrolerami na przystanku tramwajowym. Sporo takich treści publikujemy na naszej stronie, wiele trafia też na papierowe łamy. Sama erotyczna tematyka owego obrazka wpisuje się też w soft-tabloidowy profil "Expressu Ilustrowanego" - lekkiej lokalnej gazety informacyjno-rozrywkowej. Zwłaszcza w okresie letnim czytelnicy poszukują takich treści.

 

Spodziewał się Pan, że materiał będzie się cieszył powodzeniem wśród internautów? Jakie były ich reakcje?

 

Spodziewaliśmy się zainteresowania, szczególnie internautów i się nie zawiedliśmy. Przez dwa dni był to najchętniej oglądany materiał na naszej stronie. Opinie jak zawsze w takim przypadku były podzielone, a publikacja wywołała skrajne emocje: jednym się podobała do tego stopnia, że udostępniali link na Facebooku, inni nie szczędzili słów krytyki nam, kopulującej parze oraz panu, który dostarczył zdjęcie. Jako że zdjęcie nie było obsceniczne, ze strony czytelników wydania papierowego głosów oburzenia nie było, a z pochwałami ta część odbiorców zwykle nie dzwoni.

 

Czy po tej publikacji zgłosili się już do was kolejni czytelnicy z podobnymi materiałami?

 

Na co dzień chętnie wykorzystujemy tzw. user-generated content, bo dziennikarz nie może być wszędzie. Czytelnicy bardzo często dostarczają nam informacje, zdjęcia i filmy nakręcone aparatem lub telefonem. Oczywiście wszystkie doniesienia i materiały od czytelników przed publikacją weryfikujemy.

 

Nie baliście się, że bohaterowie zdjęcia zostaną rozpoznani, albo Was pozwą?

 

Nie ma takiej możliwości. Zdjęcie pary na zbliżeniu jest bardzo nieostre, ale mimo to dodatkowo zamazaliśmy ich twarze.

 

Rozmawiał Adrian Todorczuk

Tekst "Seks na balkonie w łódzkim hotelu Polonia" można przeczytać tutaj

 

 

 

(03.07.2013)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.