Właściciel Radia Nysa pozywa prezes Radia Mazury za wypowiedź do ”Press”
Krzysztof Rzepczyk, właściciel Radia Nysa wytoczył proces
karny Ewie Bryćko-Andruszczyszyn, prezes Radia Mazury za wypowiedź w
miesięczniku ”Press” – wynika z naszych informacji.
Ewa Bryćko-Andruszczyszyn w tekście ”Nadawca incognito”,
opublikowanym w kwietniowym numerze miesięcznika ”Press”, mówiła, że Krzysztof
Rzepczyk nie wypłacił jej połowy uzgodnionej kwoty za napisanie wniosku koncesyjnego
dla Radia Nysa. Pełnomocnik Rzepczyka mecenas Jacek Ludziak skierował do sądu
oskarżenie, w którym zarzuca Bryćko-Andruszczyszyn, że wypowiedzią w
miesięczniku „Press” zniesławiła publicznie Rzepczyka i naraziła go na utratę
zaufania, potrzebnego do nadawania programów radiowych.
Pełnomocnicy Krzysztofa Rzepczyka stoją na stanowisku, że Ewa
Bryćko-Andruszczyszyn przygotowała zły wniosek koncesyjny. ”Sprawa związana z
realizacją umowy przez panią Ewę Bryćko-Andruszczyszyn wzbudziła moje
zastrzeżenia z uwagi na ujawnione uchybienia w przygotowaniu wniosku, o czym
zainteresowana została poinformowana. Niezależnie jednak od zastrzeżeń
otrzymała ona połowę wynagrodzenia wynikającego z umowy” – tłumaczyła w
kwietniowym ”Press” Patrycja Leśkiewicz, pełnomocnik Rzepczyka.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wydała koncesję Radiu Nysa 1 sierpnia ub.r.
Radio Nysa zaczęło nadawać 6 grudnia. KRRiT wyjaśniała w „Press” z września
ub.r., że Krzysztof Rzepczyk otrzymał koncesję m.in. ze względu na dobrze
przygotowany wniosek koncesyjny.
Krzysztof Rzepczyk jest znanym w Nysie i okolicach przedsiębiorcą. Gdy w marcu
br. przygotowywaliśmy materiał o nim do miesięcznika "Press" i przesłaliśmy jego
pełnomocniczce pytania, następnego dnia po 8 rano Patrycja Leśkiewicz w
towarzystwie prawnika Jacka Ludziaka pojawili się bez zapowiedzi w naszej redakcji i oświadczyli, że ich klient czuje się zaszczuty, gdyż „Press” się nim
interesuje. Poinformowali też, że Rzepczyk nie wyraża zgody na publikowanie w ”Press”
jego nazwiska i nazwy firmy. (MAK)
(04.05.2013)