Dział: RADIO

Dodano: Kwiecień 30, 2013

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Członkowie rady programowej z nadania PiS zarzucają Trójce upolitycznienie

Akcja "Orzeł może" będzie promowana w czwartek na okładce "Gazety Wyborczej"

Program III Polskiego Radia oraz ”Gazeta Wyborcza” organizują akcję społeczną ”Orzeł może”. Troje członków rady programowej Polskiego Radia, wybranych do niej z rekomendacji Prawa i Sprawiedliwości, w wydanym oświadczeniu stwierdziło, że Polskie Radio nie powinno współorganizować tej imprezy, bo ma ona cechy kampanii politycznej.

Zaplanowana na 2 maja, czyli Dzień Flagi akcja ”Orzeł może” organizowana przez radiową Trójkę wspólnie z ”Gazetą Wyborczą” ma przekonać Polaków do okazywania życzliwości, optymizmu i wiary we własne siły. Patronat nad akcją objął prezydent Bronisław Komorowski. W czterech miastach – Krakowie, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu – organizatorzy szykują happeningi oraz konkursy z nagrodami. W Warszawie dodatkowo odbędzie się marsz. Począwszy od Dnia Flagi, aż do 4 czerwca na antenie Trójki i na łamach "GW” mają się ukazywać materiały poświęcone tematom związanym z akcją.
”Polskie Radio SA w żadnym razie nie powinno współorganizować przedsięwzięć, które mogą być elementem kampanii, bo publicznemu nadawcy nie wolno kreować polityki. Polskie Radio SA nie może stwarzać w tej kwestii żadnych dwuznaczności i pretekstów do uznania go za medium politycznie zaangażowane po jakiejkolwiek stronie” – napisali w oświadczeniu opublikowanym w serwisie internetowym Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich wiceprzewodniczący rady programowej Polskiego Radia Krzysztof Czabański i członkowie: Teresa Bochwic oraz Stanisław Janecki. Poinformowali, że podejmą działania, aby ustalić, kto w spółce i na jakiej podstawie podjął decyzję o udziale Polskiego Radia w akcji. Ich zdaniem narusza ona ”obowiązujące publicznego nadawcę zasady bezstronności i nieangażowania się w polityczne kampanie”. ”Oczekujemy podjęcia odpowiednich działań wyjaśniających, a w razie potrzeby dyscyplinarnych, przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji” – napisali.
– Radio publiczne nie jest od tego, żeby kreować politykę, tylko ją opisywać. Polityczność akcji nadaje to, że jest ona firmowana przez przez ośrodek prezydencki – uważa Stanisław Janecki.
- To jest inicjatywa trzech członków. W mojej ocenie reakcja nie jest do końca uzasadniona. Ja się nie podpisałem pod tym stanowiskiem - mówi przewodniczący rady programowej Polskiego Radia Maciej Wojtyszko.
Polskie Radio stanowiska trzech członków rady programowej jeszcze nie otrzymało. – Dotarły do nas takie informacje, ale nie zgadzamy się z takimi zarzutami. To akcja społeczna, pozytywna, bez elementów politycznych – mówi Radosław Kazimierski, rzecznik Polskiego Radia.
– Nie rozumiem zarzutów trzech członków rady programowej Polskiego Radia. Jestem nimi zdziwiona. To akcja społeczna, która potrwa miesiąc. Będziemy mówić między innymi o optymizmie języka, o optymizmie w innych krajach, o warsztatach śmiechu, o tym, jak widzą nas obcokrajowcy oraz z czego możemy być dumni. Wśród ambasadorów akcji nie ma ani jednego polityka: są muzycy, aktorzy, dziennikarze – komentuje Magda Jethon, dyrektor Trójki.
Do 15-osobowej rady programowej Polskiego Radia pięciu członków rekomenduje KRRiT, pozostałych - ugrupowania parlamentarne. Teresa Bochwic (była zastępcą dyrektora programowego Polskiego Radia i członkiem Rady Etyki Mediów w latach 2008-2010), Krzysztof Czabański (były prezes PAP i Polskiego Radia), Stanisław Janecki (były naczelny "Wprost” i były zastępca dyrektora TVP 1) zostali wybrani do rady z rekomendacji Prawa i Sprawiedliwości. (KOZ)

(30.04.2013)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.