TVP Rozrywka to projekt-pewniak
Moim zdaniem TVP Rozrywka od zawsze była projektem-pewniakiem i niepotrzebnie telewizja publiczna przełożyła jego start o kilka lat, co w kategoriach prężnie rozwijającego się segmentu stacji tematycznych w Polsce jest wręcz wiecznością.
Uważam też, że jego pierwotne założenia związane z budowaniem naczelnej redakcji rozrywki, która byłaby odpowiedzialna za programy rozrywkowe dla wszystkich anten TVP (na podobnej zasadzie udało się stworzyć TVP Sport), miały zdecydowanie większy sens ekonomiczny. Takie rozwiązanie podniosłoby też jakość rozrywki serwowanej przez telewizję publiczną jako całość, ponieważ w konkretnej jednostce organizacyjnej działali by najlepsi fachowcy.
Teraz mamy trochę projekt-wydmuszkę oparty głównie na klimacie rozrywki serwowanej aktualnie przez TVP2. Mimo to wróżę mu sukces rynkowy, choć na pewno nie tak spektakularny, jaki niewątpliwie byłby udziałem kanału TVP Rozrywka w pierwotnej wersji, czyli z własnymi produkcjami i głębszym wykorzystaniem klasycznych archiwów Telewizji Polskiej, zamiast na przykład teraz proponowanych w przesadnej ilości kolejnych powtórek współczesnych kabaretów.
Jednak powtórzenie przez TVP Rozrywka doskonałych osiągów, jakimi może pochwalić się kanał TVP Seriale jest niemożliwe, ponieważ TVP Rozrywka na pewno będzie oglądana bardziej przypadkowo i sporadycznie, niż TVP Seriale. To wiąże się z charakterem oferty programowej, po prostu widzowie seriali są zdecydowanie bardziej lojalni od poszukiwaczy telewizyjnej rozrywki.
Jarosław Burdek kierował projektem TVP Rozrywka, gdy Telewizja Polska chciała uruchomić kanał parę lat temu.
Jarosław Burdek kierował projektem TVP Rozrywka, g