Dział: PRASA

Dodano: Styczeń 07, 2013

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Dziennikarze "Rzeczpospolitej" odchodzą do tygodnika Pawła Lisickiego

Troje dziennikarzy działu krajowego "Rzeczpospolitej" złożyło wymówienie. Chcą pracować dla tworzonego przez Pawła Lisickiego tygodnika.

Wymówienie złożyli: Kamila Baranowska, Jarosław Stróżyk i Wojciech Wybranowski. - Po sześciu latach pracy w "Rzeczpospolitej" uznałam, że przyszedł czas na pracę dla tygodnika Pawła Lisickiego - mówi Kamila Baranowska.
- Pierwszy numer tygodnika Pawła Lisickiego ma się ukazać 1 marca, ale chcielibyśmy zacząć dla niego pracę możliwie szybko - mówi Wojciech Wybranowski. - Niestety, obowiązuje mnie trzymiesięczny okres wypowiedzenia, a co za tym idzie, zakaz pracy dla konkurencji. Poprosiłem pracodawcę, by ostateczne rozwiązanie umowy z Presspublicą nastąpiło 31 stycznia - dodaje.
W nieoficjalnych rozmowach dziennikarze zostający w redakcji "Rz" podkreślają, że w dziale krajowym zacznie brakować specjalistów ds. polityki. - Obsadzone są tylko nieliczne działki, między innymi edukacja i sprawy związane z bezpieczeństwem - zauważa jeden z dziennikarzy. Inny przypomina, że w grudniu wymówienie złożyła Ewa Czaczkowska specjalizująca się w sprawach religii i Kościoła. - Fala odejść z redakcji to skutek złej atmosfery wywołanej bezustannymi roszadami w kierownictwie redakcji i cięciami pensji. Ostatnio pojawiła się koncepcja, by w ramach tych samych honorariów obciążyć dziennikarzy obowiązkiem pisania do Internetu - dodaje.
- Rozmawiamy już z kandydatami, którymi obsadzimy zwolnione działki. W obecnej sytuacji na rynku pracy nie ma problemu ze znalezieniem chętnych - mówi Bartosz Węglarczyk, zastępca redaktora naczelnego "Rz".
Paweł Lisicki jest zadowolony z nowych nabytków. - Mam zaufanie do tej trójki dziennikarzy. I nadzieję, że do mojego pisma przejdzie z "Rzeczpospolitej" w sumie około dziesięciu osób - mówi.
- Paweł Lisicki proponuje nam umowy na firmę, bez etatów, plus dochody z przyszłych honorariów - zdradza jeden z byłych dziennikarzy "Rz" pracujący już dla Lisickiego. - Z finansowego punktu widzenia jest to praca bardzo niepewna. Jednak jestem przekonany, że jeżeli nowy tygodnik odniesie sukces, będziemy należycie wynagradzani. Tymczasem pensje w "Rzeczpospolitej" będą lecieć w dół niezależnie od kondycji tego pisma, bo wydawca ma długi i oszczędza - dodaje. (JF)

(07.01.2013)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.