Wzrosły przychody i zysk Cyfrowego Polsatu
W trzecim kwartale br. przychody Grupy Cyfrowy Polsat wyniosły 644,5 mln zł i były o 5 proc. większe niż w tym samym okresie ub.r. Spółka wypracowała 172,1 mln zł zysku netto – wobec 62 mln zł straty rok temu.
EBITDA Grupy wzrosła o 31 proc. – do 258 mln zł. Na wzrost przychodów wpłynęły przede wszystkim usługi płatnej telewizji i telekomunikacyjne. W segmencie usług świadczonych klientom indywidualnym (platforma satelitarna, tzw. czwarty multipleks, Ipla) przychody wyniosły 451 mln zł i były o 9 proc. większe niż rok wcześniej, przy marży EBITDA 38,2 proc. (wobec 34,2 proc. rok temu). Liczba abonentów platformy satelitarnej wzrosła o 52 tys. – 30 września br. wyniosła 3,56 mln.
Na wczorajszej konferencji prasowej Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu, podkreślał zadowolenie z marży EBITDA segmentu nadawania i produkcji telewizyjnej: wyniosła ona 38,9 proc. (rok temu: 24,1 proc.), co osiągnięto mimo 2-procentowego spadku przychodów tego segmentu – do 221 mln zł. – Spadek wiąże się z trudną sytuacją na rynku reklamowym – stwierdza Tomasz Szeląg, członek zarządu Cyfrowego Polsatu. Z samej reklamy i sponsoringu Telewizja Polsat uzyskała w trzecim kwartale br. 161 mln zł przychodów – czyli 5,4 proc. mniej, niż rok temu. Wydatki na ten cel w skali całego rynku, według domu mediowego Starlink, spadły jednak jeszcze bardziej: o 6,2 proc.
– Spadek naszych przychodów reklamowych w całym 2012 roku będzie mniejszy niż spadek całego rynku: ten oceniamy na 6-7 procent – mówi Maciej Stec, członek zarządu Cyfrowego Polsatu. Dodaje, że w samym czwartym kwartale rynek reklamy telewizyjnej może się skurczyć o 8 proc., a wynik Polsatu na pewno nie będzie gorszy.
Mimo spadku przychodów segment telewizyjny spółki zwiększył zysk netto do 65 mln zł (o 44 mln zł, czyli ponaddwukrotnie). – Przeprowadziliśmy znaczną redukcję kosztów, zmniejszając wydatki na programy i licencje sportowe, a także dzięki porozumieniu z OZZPA (organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi – przyp. red.) obniżającemu opłaty – wyjaśnia Tomasz Szeląg.
Czy na przyszły rok Polsat także planuje oszczędności w wydatkach programowych? – Naszym celem nie jest oglądalność sama w sobie, lecz jej przełożenie na wynik finansowy. Teraz mamy i dobrą oglądalność, i wysoką marżę EBITDA – odpowiada Dominik Libicki. A Maciej Stec dodaje, że prognozy rynku reklamy na przyszły rok nie zapowiadają ofensywy programowej. (RUT)
(15.11.2012)










