Senatorowie PiS chcą niższych opłat za koncesje na multipleksie

Senatorowie PiS zabiegają, by obniżyć o połowę maksymalne stawki opłat za koncesję na nadawanie na multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej. Te opłaty mogą w przyszłości dotyczyć telewizji Trwam.

Chodzi o nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, którą tydzień temu przyjął Sejm, wprowadzając maksymalną opłatę za udzielenie koncesji: dla naziemnej telewizji (analogowej i cyfrowej) w wysokości 25,9 mln zł, dla analogowego radia – 12,3 mln zł, a dla radia cyfrowego na multipleksie (na razie nie ma takich stacji) – 6,2 mln zł, czyli około połowy stawki analogowej. Senatorowie PiS chcą, żeby także telewizje na multipleksach płaciły połowę tego, co w analogu, tj. 12,9 mln zł. Senator Grzegorz Czelej (PiS) argumentował, że wyższe opłaty koncesyjne mogą być "barierą dla wejścia na rynek nowych, małych nadawców". Takim nadawcą jest Fundacja Lux Veritatis, która chce wprowadzić na MUX 1 swoją stację TV Trwam. W pierwszym konkursie to się nie udało, ale wkrótce Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma ogłosić drugi konkurs na miejsca, które zwolni tam TVP.
Przewodniczący KRRiT Jan Dworak wyjaśniał, że maksymalna opłata koncesyjna (25,9 mln zł) będzie dotyczyła tylko telewizji nadających w wysokiej rozdzielczości (HD), zajmujących na multipleksie dwukrotnie więcej miejsca niż stacje emitujące sygnał standardowy (SD). Podkreślał też, że opłata za koncesje to tylko 15 proc. kosztów, jakie musi ponieść nadawca wchodzący na rynek naziemnej telewizji cyfrowej. Dochodzą bowiem opłaty za używanie częstotliwości, koszty produkcji programu i opłata dla operatora multipleksu.
Dużo tańsza jest emisja satelitarna i kablowa (w lipcu KRRiT przedłużyła TV Trwam koncesję na nadawanie tą drogą do 2023 roku) – odpowiednio 10 tys. zł i 2 tys. zł. (RUT, PAP)

(18.10.2012)